Relacja tekstowa
ING podchodziło do tego starcia z 4 punktową zdobyczą w tabeli, po pierwszych dwóch kolejkach sezonu 2 ligi. Był to niewątpliwie niezły start sezonu w ich wykonaniu, natomiast rywalem był zespół OTCF, który liczył na pierwsze punkty w obecnych rozgrywkach. Zawodnicy obydwu drużyn rozpoczęli spotkanie spokojnie, badając przeciwnika oraz podchodząc do rywalizacji z głównym zarządzeniem, aby nie popełnić kluczowego błędu. Te fakty sprawiły, iż po mało ekscytującej pierwszej połowie ekipy schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Druga połowa rozpoczęła się po myśli zawodników ING, którzy to wyszli na prowadzenie w 22 minucie spotkania. Od tego momentu OTCF zaczęli nieustanne ataki na bramkę rywali. Przez bardzo długi czas goście bili głową w mur, a ING skutecznie się broniło, jednak ich upór doprowadził na sam koniec spotkania do wyrównania 1-1. Bramka padła w ostatniej sekundzie meczu, ponieważ od razu po golu, sędzia zagwizdał po raz ostatni w tej batalii.
