Relacja tekstowa
Faworytem do zwycięstwa w starciu pomiędzy FAMUR SA a Novichem, przed rozpoczęciem gry na murawie, był zespół rozstawiony w roli gospodarza. Piłkarze FAMUR SA przystępowali do tego spotkania z 5 punktami na koncie, nie przegrywając dotychczas żadnego meczu. Przed tygodniem gospodarze pokonali ekipę PACCOR aż 9:4, większość bramek zdobywając w drugiej części rywalizacji. Natomiast goście w 3 pierwszych kolejkach sezonu jesiennego Ekstraklasy, nie zdołali sięgnąć po punkty. W ubiegły poniedziałek zawodnicy Novichem ulegli drużynie Netology 1:5, co było ich trzecią porażką z rzędu. Spotkanie rozpoczęło się od zdecydowanej przewagi piłkarzy FAMUR SA. Gospodarze od pierwszych minut przejęli inicjatywę na placu gry, wyprowadzając groźne ataki. Zawodnicy FAMUR SA otworzyli wynik tej rywalizacji już w 3 minucie, a na listę strzelców wpisał się Patryk Wieczorek. Natomiast kilka chwil później było już 2:0, a tym razem trafienie zanotował Rafał Krzyżowski. Ten sam zawodnik 180 sekund później dał gospodarzom kolejnego gola, budując tym samym wysoką przewagę. Na huraganowe ataki rywali, goście zdołali odpowiedzieć dopiero w 14 minucie, kiedy to Adam Kowalczyk trafił po raz pierwszy dla ekipy Novichem. Natomiast jeszcze przed końcowym gwizdkiem arbitra, to zawodnicy FAMUR SA zanotowali kolejne trafienie i schodzili na przerwę prowadząc 4:1. W drugą odsłonę także lepiej weszli gospodarze, w 24 minucie zdobywając kolejnego gola. Jednak w tym momencie przebudzili się gracze gości, którzy postanowili odmienić obraz tego meczu. Na dystansie kolejnych 10 minut, zawodnicy Novichem zdołali czterokrotnie pokonać bramkarza przeciwników, tym samym doprowadzając do stanu 5:5. W końcówce tej rywalizacji, żadna ze stron nie potrafiła już jednak przechylić szli zwycięstwa na swoją korzyść i spotkanie zakończyło się ostatecznie podziałem punktów.
