Relacja tekstowa
Przed rozpoczęciem spotkania pomiędzy FAMUR SA a PACCOR, trudno było jednoznacznie wskazać faworyta do końcowego tryumfu w tym starciu. Gracze rozstawieni w roli gospodarzy, przystępowali do tego meczu po dwóch remisach z rzędu. Przed tygodniem piłkarze FAMUR SA podzielili się punktami z ekipą PwC SDC, po meczu zakończonym wynikiem 1:1. Natomiast goście w swoim poprzednim pojedynku, pokonali zespół Plastic Omnium 1:0, co było ich pierwszą wygraną w bieżącej rundzie. Konfrontację z impetem rozpoczęli gospodarze, już w 2 minucie za sprawą bramki którą zdobył Patrzyk Wieczorek wychodząc na prowadzenie. Po szybkim otwarciu wyniku, w 13 minucie zawodnicy FAMUR SA podwyższyli wynik na 2:0, a tym razem na listę strzelców wpisał się Rafał Krzyżowski. Jednak już 120 sekund później goście zdołali zdobyć gola kontaktowego, którego strzelił Oktawiusz Rudek. Jednak tuż przed przerwą, to gospodarze zdołali zadać rywalom kolejny cios i przy zmianie stron było 3:1. Na początku drugiej połowy, gospodarze całkowicie zdominowali ekipę przeciwną, na przestrzeni dziewięciu minut, czterokrotnie umieszczając piłkę w siatce drużyny PACCOR. Choć w ostatniej fazie meczu, gra na murawie się wyrównała, a goście zdołali podreperować swój dorobek bramkowy, to jednak zawodnicy FAMUR SA nie pozostawili złudzeń, kto tego dnia miał przewagę na boisku. Ostatecznie gospodarze pokonali zespół PACCOR w rozmiarach 9:4, notując tym samym awans na trzecią lokatę w tabeli Ekstraklasy Sportowej Ligi Firm.
