Relacja tekstowa
Stawką meczu pomiędzy Netology a Capgemini była trzecia lokata po fazie zasadniczej. Obie drużyny sąsiadują ze sobą w tabeli, a biorąc pod uwagę fakt, że duet PABLO Usługi Monterskie – Freshmed uciekł reszcie stawki, można było zaryzykować stwierdzenie, że jest to jeden z dwóch pojedynków o medal, jakie te drużyny rozegrają między sobą. Spotkanie lepiej rozpoczęło się dla Capgemini. Już w piątej minucie po zagraniu ręką jednego z przeciwników w swoim polu karnym, arbiter wskazał na “wapno”, a pewnym egzekutorem jedenastki był Marek Haniok. Jak czas pokazał nie był to zwiastun gradu goli, a na kolejną bramkę trzeba było czekać do ostatniej akcji meczu. Wcześniej obie drużyny miały swoje okazje, zwłaszcza gracze Capgemini nie wykorzystali kilku “setek” aby podwyższyć prowadzenie. W ostatniej akcji tej potyczki ziściło się powiedzenie o niewykorzystanych sytuacjach, bowiem Netology doprowadziło do wyrównania po ładnym strzale Sebastiana Lewickiego. Remis oznacza, że status quo w tabeli został zachowany i wiele wskazuje na to, że kolejny pojedynek pomiędzy tymi zespołami będzie decydował o tym, który zakończy sezon na podium.
