Relacja tekstowa
Spotkanie pomiędzy Freshmed a OEX MerService, zapowiadało się jako pojedynek zespołów, które w pierwszych tygodniach rywalizacji sezonu letniego, na boiskach Sportowej Ligi Firm, prezentowały dobrą formę. Zawodnicy rozstawieni w roli gospodarzy, w trzech dotąd rozegranych meczach, zgromadzili komplet punktów, co dawało im status jedynej niepokonanej drużyny w grupie C. Natomiast goście zdołali dotychczas wywalczyć 6 „oczek”, jedyne punkty tracąc niespodziewanie, przed dwoma tygodniami w starciu przeciwko ekipie JAREMAR. Mecz lepiej rozpoczęli piłkarze Freshmed, którzy od pierwszych sekund rywalizacji, starali się szybko zdobyć pierwszego gola. Ta sztuka udała im się w 5 minucie spotkania, kiedy to do siatki zespołu OEX trafił Mateusz Majchrzak. Po tej bramce sytuacja na placu gry nieco się wyrównała, a coraz częściej piłką operowali gracze gości. Gracze OEX za wszelką cenę starali się doprowadzić do wyrównania, przez co w 15 minucie za bardzo się odkryli, tracąc drugą bramkę. Autorem trafienia na 2:0 dla gospodarzy był Robert Wolniewicz. Zawodnicy gości nie zmienili jednak swojego stylu gry i jeszcze przed przerwą za sprawą bramek Szymona Janika i Radosława Jaroszka doprowadzili do wyrównania. Gdy wydawało się, że po pierwszych 20 minutach padnie remis, tuż przed gwizdkiem na przerwę Mateusz Majchrzak wyprowadził gospodarzy na prowadzenie 3:2. Drugą część spotkania ponownie lepiej rozpoczęli piłkarze Freshmed, już dwie minuty po wznowieniu gry, powiększając swoje prowadzenie. Gdy wydawało się, że od tej pory gospodarze będą kontrolowali przebieg rywalizacji, to gracze w niebieskich strojach przystąpili do ofensywy, w przeciągu 8 minut trzykrotnie trafiając do siatki rywali. Ostatecznie to piłkarze Freshmed musieli gonić wynik, doprowadzając w końcówce do remisu 5:5. Po niesamowicie wyrównanym spotkaniu, rozgrywanym w szybkim tempie, obie ekipy podzieliły się punktami a drużyna Freshmed zdołała utrzymać pierwszą lokatę w tabeli grupy C.
