Relacja tekstowa
Po porażce na inaugurację z liderem Sain Gobain Sekurit, MRW zanotował passę trzech zwycięstw z rzędu, która wywindowała zespół do ścisłej czołówki tabeli. Lustrzanym odbiciem tej serii była jest sytuacja Handlog. Poniedziałkowy rywal MRW rozpoczął sezon od wygranej, by w kolejnych trzech meczach nie ugrać choćby punktu. Tym samym za faworyta tego starcia należało uznać formalnych gospodarzy i choć rzeczywiście zgarnęli oni pełną pulę, to wcale nie mieli łatwego zadania. Mecz mógł się podobać, bramkowych okazji nie brakowało z obu stron, a obaj bramkarze mieli ręce pełne roboty. Już w pierwszych pięciu minutach gry byliśmy świadkami trzech trafień. Wówczas MRW prowadziło 2:1, a kluczowa dla losów rywalizacji była druga część pierwszej połowy, gdy zespół ten zbudował trzybramkową przewagę. Handlog w po przerwie odpowiedział dwoma trafieniami, ale mimo iż walczył do samego końca, to nie udało mu się odwrócić losu rywalizacji. MRW zmniejszyło zatem strate do lidera, z kolei Handlog na przełamanie jeszcze musi poczekać, ale wydaje się, że z taką dyspozycją, jest to jedynie kwestia czasu.
