Relacja tekstowa
ArchiDoc po wygranej w pierwszym meczu notowało passę trzech spotkań bez kompletu punktów i w poniedziałkowy wieczór celowało w przełamanie, ale rywal był bardzo wymagający. Prestige, odwrotnie niż jego przeciwnik, złapał właściwy rytm po nieudanej inauguracji, a o sile tego zespołu przekonał się ostatnio Lider Taxi, który stracił przeciwko niemu aż 21 goli. Również przeciwko ArchiDoc ta doświadczona ekipa pokazała, że jest w przysłowiowym gazie i już po 10 minutach prowadziła 4:0, a dublety na swoim koncie mieli Maciej Inglot i Paweł Ziaja. Do końca pierwszej połowy obie drużyny zdobyły jeszcze po jednym golu i Prestige na przerwę schodził z czterema golami zaliczki. Druga połowa wyglądała podobnie do pierwszej. Znów faworyt zaatakował, trzy kolejne trafienia zaliczył Adrian Prażmo, który zdobył gola również w pierwszej części gry. ArchiDoc odpowiedział dwoma bramkami, ale hat-tricka Pawła Ziaji w końcówce spotkania sprawił, że Prestige, podobnie jak pierwszą, również drugą połowę wygrał różnicą pięciu trafień. Po tym jak Netology straciło pierwsze punkty wiosną, zwycięzcy tego pojedynku mają już tylko oczko straty do lidera.
