Relacja tekstowa
Początek meczu przebiegł w spokojnym tempie, obie drużyny szanowały piłkę. Można było odnieść wrażenie, że gracze Aurolandu czekali na dogodną okazję do strzelenia bramki, podczas gdy rywale próbowali kreować je na siłę, co nie przynosiło odpowiedniego rezultatu. Im bliżej jednak było do gwizdka kończącego pierwszą odsłonę spotkanie, tym bardziej zarysowywała się przewaga S. M. Górnik Kokociniec, która przyniosła zawodnikom tej drużyny bramki w 15 i 19 minucie. Druga część przypominała pierwsze dwadzieścia minut, jednak z odwróconymi rolami. Auroland próbował nawiązać kontakt z przeciwnikiem, który z kolei szanował piłkę, rozgrywając ją bezpiecznie i czekając na okazję. Te ukazywały się głównie za sprawą kontr, które okazywały się zabójczo skuteczne. Pod koniec meczu było już 5:0 i kiedy gracze S. M. Górnik Kokociniec oczekiwali na ostatni gwizdek, honorowe trafienie dla Aurolandu zaliczył Piotr Cichoń. Spotkanie zakończyło się wynikiem 5:1.
