Relacja tekstowa
Przez całą pierwszą połowę mieliśmy festiwal nieczystych zagrań oraz walki w środku pola. Jedna i druga drużyna nie odstawiała nogi, dlatego też byliśmy świadkami wielu stykowych i agresywnych sytuacji. Na pierwszą bramkę musieliśmy czekać aż do 25. minuty. Po dośrodkowaniu Michała Barciagi z własnej połowy, błąd w powietrzu popełnił bramkarz Sengam Sportu i piłka przelatując nad bramkarzem wpadła do siatki. Druga połowa to powtórka z rozrywki. Między obiema drużynami iskrzyło, czego efektem była czerwona kartka dla jednego z zawodników DBGeodezja i gra tego zespołu o jednego zawodnika mniej przez 5 minut. Sytuację tę bezlitośnie wykorzystał Sengam Sport, który wysokim pressingiem odbierał piłkę i z nawiązką odrobił stratę. Po upłynięciu kary, Sengam nastawił się na kontry i wyczekiwał błędu przeciwnika. Sengam Sport po arcyciekawym spotkaniu awansuje do ćwierćfinału i jest jednym z faworytów do stanięcia na podium.
