Relacja tekstowa
Początek spotkania obiecywał wyrównaną rywalizację, gdzie obie drużyny stwarzały sobie liczne okazje do strzelenia bramki. Niemniej jednak, w pierwszej połowie zabrakło skuteczności w końcowym wykończeniu sytuacji, co sprawiło, że pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Na pierwszego gola musieliśmy czekać do 23 minuty, kiedy to na początku drugiej połowy Łukasz Banaś z OTCF wpisał się na listę strzelców. To trafienie otworzyło serię bramek w tym spotkaniu. Odpowiedź gospodarzy przyszła jednak bardzo szybko, bo zaledwie 4 minuty po bramce gości, Łukasz Szymski z Comarch wyrównał stan meczu, zdobywając bramkę w 27 minucie. Drużyna OTCF niezadowolona z remisu, szybko podjęła działania, aby ponownie objąć prowadzenie. Przemysław Glanda zapewnił swojej drużynie ten przywilej, strzelając fantastycznego gola w 30 minucie spotkania. Po tym trafieniu goście przejęli kontrolę nad meczem, utrzymując dominację w drugiej połowie rywalizacji. Zdobycie kolejnych bramek pozwoliło im zdecydowanie kontrolować losy spotkania, a wynik końcowy 2:5 potwierdził ich zasłużone zwycięstwo nad Comarch.
