Relacja tekstowa
ING po niezłym starcie sezonu, gdy nie przegrało czterech pierwszych spotkań, zanotowało passę trzech porażek z rzędu i szukało przełamania, podobnie zresztą jak rywal, który również miał za sobą kiepską serię. Leo Logistics czekało bowiem na zwycięstwo od trzeciego tygodnia rozgrywek. Trudno było zatem wskazać faworyta tego starcia, ale jak czas pokazał górą było większe doświadczenie graczy ING, a różnicę na boisku zrobił Łukasz Szczotka. To właśnie ten gracz ustrzelił bardzo szybko dublet, na który rywale odpowiedzieli przed przerwą jednym trafieniem. Druga część gry miała podobny scenariusz. Ponownie snajper ING dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, a Leo Logistics zdobyło jedną bramkę. Swojego gola strzelił również Konrad Bąk i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2:5.
