Relacja tekstowa
Gdyby spojrzeć na spotkanie pomiędzy Saint Gobain Sekurit a MRW z perspektywy historycznej, to zdecydowanym faworytem do wygrania tego meczu byliby zawodnicy rozstawieni w roli gospodarzy. Piłkarze Saint Gobain Sekurit podczas swojego ostatniego pobytu w Sportowej Lidze Firm, który miał miejsce w sezonie Zima 2020, wywalczyli tytuł mistrzowski Ekstraklasy z dorobkiem 27 punktów. Natomiast goście w rundzie wiosennej 2 Ligi, ukończyli zmagania na 5 lokacie, łącznie sięgając po 5 „oczek”. W mecz zdecydowanie lepiej weszli zawodnicy gospodarzy. Gracze Saint Gobain Sekurit wyszli na prowadzenie już w 5 minucie, a z trafienia cieszył się Roman Szczypa. W kolejnych fragmentach pierwszej odsłony gospodarze kontynuowali swoją dobrą grę, przed przerwą jeszcze dwukrotnie pokonując bramkarza przeciwników. Tak więc przy zmianie stron widniał wynik 3:0. Drugą połową także lepiej rozpoczęli zawodnicy Saint Gobain Sekurit. Najpierw w 24 minucie do bramki MRW trafił Dariusz Siudyka, a kilka chwil później trafienie na 5:0 zanotował Sylwester Sadowski. Choć w kolejnych akcjach goście zdołali się nieco przebudzić, a Sławomir Pietrzak zdobył dwa gole dla zespołu MRW, to było to jednak zbyt mało, aby tego wieczoru poważnie zagrozić drużynie przeciwnej. Ostatecznie ekipa Saint Gobain Sekurit pokonała MRW w rozmiarach 7:2, w dobrym stylu otwierając rozgrywki jesienne.