Relacja tekstowa
Na koniec dnia meczowego spotkanie AutoPartner i ArchiDoc, czyli drużyn które w pierwszych dwóch kolejkach nie zdołały zdobyć choćby punktu. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na to, że będziemy świadkami bardzo wyrównanej rywalizacji. Okazuje się jednak, że w życiu poza płaceniem podatków i zejściem Arjena Robbena na lewą nogę, nic nie jest pewne. Od pierwszego gwizdka arbitra inicjatywa należała do zawodników AutoPartner. Szybkie wyjście na prowadzenie pozwoliło im na spokojne prowadzenie gry. Bramki mogliśmy oglądać dość często, niestety strzelał je tylko jeden zespół. Wynik 5:0 do przerwy mówi sam za siebie. W drugiej połowie dużo się nie zmieniło. Spokojną grę prowadzących przerywały jedynie nieśmiałe ataki rywali, które nie przynosiły żadnego skutku. Bramka z 40 minuty autorstwa Szymona Szewczyka to jedyne, honorowe trafienie drużyny ArchiDoc, po którym sędzia użył gwizdka ostatni raz tego dnia i zamknął mecz przy wyniku 7:1. AutoPartner po świetnych zawodach notuje pierwsze zwycięstwo w sezonie i odbija się od dna ligowej tabeli, bez skrupułów pozostawiając tam pokonanego przeciwnika.
