Relacja tekstowa
Spotkanie pomiędzy Novichem a DRiV Gliwice+, zapowiadało się jako pojedynek zespołów, które po 9 seriach gier sezonu jesiennego 1 Ligi Sportowej Ligi Firm, w tabeli dzieliły zaledwie 3 punkty. Gracze rozstawieni w roli gospodarzy, przed tygodniem pokonali ekipę Lider Taxi aż 9:2, co było dla nich szóstą wygraną w bieżącej rundzie. Natomiast goście w poprzedniej konfrontacji, wygrali z drużyną PKF 6:2, większość bramek zdobywając w drugiej części spotkania. Rywalizacja rozpoczęła się od dość wyrównanej gry obu zespołów. Zarówno gospodarze jak i goście, starali się umiejętnie rozgrywać piłkę w środku pola, szukając prostopadłych podań. Pierwszy gol w tym pojedynku padł w 11 minucie, kiedy to zawodnik DRiV – Mateusz Kopacz, wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Choć gospodarze w dalszej części pierwszej odsłony, stworzyli wiele dogodnych okazji podbramkowych, nie zdołali przed przerwą pokonać bramkarza przeciwników. Tak więc przy zmianie stron widniał wynik 0:1. Na początku drugiej połowy, ponownie optyczną przewagę mieli zawodnicy Novichem, jednak to goście w 28 minucie podwyższyli prowadzenie. Drugiego gola dla zespołu z Gliwic zdobył Dorian Kalisz. Gdy wydawało się, że goście zdołają dowieźć korzystny rezultat do końcowego gwizdka, w ostatnich minutach piłkarze Novichem, zdołali odrobić straty. Najpierw w 34 minucie gola kontaktowego dla gospodarzy zdobył Denis Przybyła, a 60 sekund później ten sam zawodnik, dał swojej ekipie remis 2:2. Więcej trafień nie oglądaliśmy już tego wieczora i obie ekipy podzieliły się punktami. Jednocześnie zawodnicy DRiV nie wygrywając tego meczu, pozbawili się szans na walkę o mistrzowski tytuł w ostatniej kolejce sezonu.
