Relacja tekstowa
Niepokonany dotychczas zespół PABLO Usługi Monterskie stanął w szranki z outsiderem Ekstraklasy SLF, drużyną Capgemini, która wciąż nie zdobyła żadnego punktu w tym sezonie. Mimo obiecującego początku, z minuty na minutę faworyt coraz częściej dochodził do głosu. W 4 minucie mieliśmy już 1:1 po bramkach Kozika oraz Odziemka, jednak im dłużej mecz trwał, tym lepiej radzili sobie niebiescy. W 6 minucie mieliśmy już 2:1 po golu Skrabani, a na 5 minut przed przerwą znów trafił Kozik. W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Biali próbowali przedrzeć się do bramki rywala wieloma sposobami, atakowali, lecz nie potrafili zdobyć kolejnego gola w tym meczu. Problemów ze skutecznością nie mieli za to gracze PABLO Usługi Monterskie. Tego dnia duet Kozik – Skrabania był nie do zatrzymania. Kozik ustrzelił hat-tricka, a Skrabania zaliczył o jedno trafienie więcej. Wynik 7:1 odzwierciedla przebieg meczu. Komplet punktów trafia na konto niebieskich, którzy umacniają swoją pozycję w czołówce, zaś Capgemini wciąż musi walczyć o przełamanie złej passy.
