Relacja tekstowa
W ostatnim poniedziałkowym spotkaniu grupy B sezonu letniego Sportowej Ligi Firm, na boisko treningowe Stadionu Śląskiego, wybiegli zawodnicy Capgemini oraz FAMUR SA. Przed pierwszym gwizdkiem arbitra, faworytem do zwycięstwa w tej rywalizacji, wydawała się być drużyna rozstawiona w roli gospodarzy. Gracze Capgemini w pierwszych trzech meczach nowego sezonu, zgromadzili na swoim koncie 6 punktów, co dawało im drugą pozycję w tabeli. Natomiast goście dotychczas tylko raz schodzili z boiska z kompletem „oczek”, przed tygodniem pokonując ekipę OSOZ. Jednak zawody od samego początku, zdominowali piłkarze w biało-niebieskich strojach. Gospodarze dobrze operowali piłką w środkowej strefie boiska, często rozprowadzając swoje akcje przez skrzydła. Taka gra przyniosła im pierwszego gola w 6 minucie meczu, którego zdobył Mikołaj Krysiak. Minutę później ten sam zawodnik podwyższył prowadzenie na 2:0, dając pewniejsze prowadzenie swojej ekipie. Przed przerwą Krysiak trafił do siatki rywali jeszcze trzykrotnie, już w pierwszej połowie ciesząc się z 5 trafień. Przed przerwą goście zdołali odpowiedzieć rywalom zaledwie jednym golem, którego w 16 minucie zdobył Patryk Wieczorek. Po zmianie stron obraz gry znacząco się nie zmienił. Na boisku nadal przeważali piłkarze Capgemini, choć gracze FAMUR SA również zdołali stworzyć sobie kilka ciekawych akcji, pod bramką przeciwników. Jednak w drugiej połowie, bramki zdobywali tylko zawodnicy gospodarzy, którzy ostatecznie wygrali całe spotkanie w rozmiarach 9:1. Piłkarzem meczu był niewątpliwie, wspominany wcześniej Mikołaj Krysiak, który na przestrzeni 40 minut zaliczył podwójnego hat tricka. Dzięki tej wygranej Capgemini utrzymało pozycję wicelidera w grupie B.
