Relacja tekstowa
Niepokonany dotychczas DPL stanął w szranki z bramkostrzelnym Prestige – arcyciekawy mecz nie zawiódł. Od początku meczu obie ekipy walczyły o każdy metr boiska, stosując wysoki pressing na swoim przeciwniku. Lepiej w mecz weszli zawodnicy DPL, jednak brakowało im szczęścia pod bramką rywala. Gracze Prestige również nie próżnowali, lecz tak samo jak w przypadku DPL, nie potrafili wpakować piłki do siatki. Po zmianie stron gracze w czarnych koszulkach przeważali. Grali szybciej, częściej znajdowali się na połowie przeciwnika, a z biegiem minut coraz łatwiej kreowali sytuacje. DPL starał się kontrować, lecz trudno było powstrzymać rozpędzonych graczy Prestige. W 29 minucie byliśmy świadkami pierwszej bramki, wówczas Marcin Melak z bliskiej odległości trafił, a jego zespół objął prowadzenie. W 33 minucie Daniel Rakowiecki podwyższył prowadzenie na 2:0. Gracze w szarych koszulkach walczyli o bramkę kontaktową do ostatniej minuty, lecz to piłkarze Prestige mogli pochwalić się tego dnia żelazną obroną, która w parze z dobrą ofensywą była kluczem do zdobycia kompletu punktów. Po ostatnim gwizdku czarni cieszyli się z wygranej, a DPL notuje pierwszą porażkę w tym sezonie.
