Relacja tekstowa
Na deser arcyciekawy pojedynek zaserwowały nam zespoły ProPoint Gliwice i EcoDla Firm. Znając trochę specyfikę obu drużyn, ich wyniki i podejście można było zauważyć pewne podobienstwa. Tym trudniej propokować i spodziewać się remontady którejś strony. ProPoint Gliwice doszedł do głosu po raz pierwszy, ale dłużni nie pozostali EcoDla Firm. Kolejne 20 minut nazwałbym jako batalistyczne – z reguły wyrównane boje i kórczący sie czas pozostały na odrabianie lub dobijanie rywali powoduje pewien chaos. Natomiast w tym przypadku zespoły nie siliły się jedynie na strzały z dystansu i indywidualne sztuczki, które być może będa miały rację bytu. Tutaj tempo faktycznie się zwiększało ale w parze z poziomem meczu. Na prowadzenie wychodził ProPoint Gliwice, niedługo potem do szeregu sprowadzali ich zawodnicy EcoDla Firm. Oscylujący w okolicy remisu mecz nabrał szczególnych rumieńców w ostatnich kilkudziesieciu sekundach. ProPoint Gliwce w pogoni za 3 z rzędu zwycięstwem dopieli swego i dorzucili jeszcze 3 bramke na swoje konto. EcoDla Firm mimo starań musi tym razem obejśc się smakiem, ale z sercem zostawionym na murawie, co jest godne zauważenia.
