Relacja tekstowa
Typowanie faworyta przed tym spotkaniem przypominało wróżenie z fusów, bowiem eq system to absolutny debiutant w rozgrywkach, z kolei Jaremar powrócił do Sportowej Ligi Firm po roku przerwy. Końcowy wynik spotkania wskazuje na dość łatwą przeprawę bardziej doświadczonej z ekip, ale po pierwszej połowie jej zwycięstwo wcale nie było przesądzone. Jaremar już przed przerwą częściej atakował, będąc stroną przeważającą, jednak rezultat bezbramkowy utrzymywał się bardzo długo. Dopiero w samej końcówce pierwszej odsłony meczu gracze w niebiesko-żółtych strojach przełamali strzelecką niemoc i zdobyli dwie bramki, które dały im cenne prowadzenie do przerwy. W drugiej części spotkania Jaremar błysnął skutecznością i systematycznie powiększał przewagę, a worek z bramkami rozwiązał się na dobre. W 12 minut zawodnicy tej drużyny strzelili 8 goli, na które rywal nie zdołał odpowiedzieć żadnym trafieniem. Jaremar z przytupem powrócił zatem do rozgrywek,z kolei eq system musiało zapłacić typowe dla debiutanta frycowe, ale wydaje się, że premierowa zdobycz jest kwestią czasu.
