Relacja tekstowa
Można powiedzieć, że gracze BetaMed SA mieli ze swoim czwartkowym rywalem rachunki do wyrównania, bowiem przed rokiem niespodziewana porażka z PwC SDC na finiszu sezonu sprawiła, że przegrali on rywalizację o mistrzostwo z Upojonymi Multitap. Rewanż na ówczesną porażkę wydawał się być bardzo realnym scenariuszem, bowiem formalni goście tego spotkania byli jedyną drużyną w całej Sportowej Lidze Firm, która miała na koncie komplet zwycięstw i taka seria stawia ich rzecz jasna w roli głównych faworytów do złotych medali w 1 Lidze na koniec sezonu. Początek meczu pokazał jednak, że PwC SDC nie zamierza ułatwiać swojemu rywalowi zadania w postaci zgarnięcia kompletu punktów. BetaMed co prawda szybko wyszedł na prowadzenie, ale w pierwszej fazie spotkania jedni i drudzy grali cios za cios i w efekcie po 10 minutach gry był remis 2:2. Faworyci tego meczu dobrze zakończyli pierwszą i rozpoczęli drugą połowę, kiedy to zdobyli dwa gole, które dały im dwubramkową przewagą. PwC SDC walczyło jednak do końca. BetaMed miał swoje okazje do podwyższenia wyniku, ale nie wykorzystał ich, co wykorzystali rywale, którzy dzięki dubletowi Marka Kozienia doprowadzili do remisu. W samej końcówce gracze w niebieskich koszulkach mieli jeszcze piłkę meczową, jednak nie udało się ostatecznie przechylić szali wygranej na swoją korzyść. BetaMed traci zatem pierwsze punkty w sezonie, ale nadal pozostaje na pole position w wyścigu po awans i mistrzostwo 1 Ligi.
