Relacja tekstowa
Poniedziałkowe zmagania na boisku numer 1 rozpoczęliśmy meczem Politechnika Śląska vs Zannini Poland. Od początku każdy kto przyglądał się rywalizacji, mógł zauważyć, jak bardzo oba zespoły się otworzyły. Piłkarze nastawieni na prezentacje walorów ofensywnych zapominali momentami o tej bardziej mozolnej części gry, czyli obronie. Nie raz jeden czy drugi zawodnik samotnie przeszedł pół boiska bez większego oporu ze strony przeciwników, co mocno wpłynęło na widowiskowość. Niemniej na końcu każdej akcji w pierwszej połowie z sukcesem wychodzili gracze Politechniki Śląskiej. Zdobywając 6 bramek ustawili trochę wcześniej niż byśmy chcieli wynik końcowy. W drugiej połowie nie mający już nic do stracenia zespół Zannini Poland odnajdował trochę więcej przestrzeni na celne strzały. Korzystał również z rozluźnienia ekipy prowadzącej, najwyraźniej zadowolonej z tego, co do tej pory uzbierała. Niewiele przed końcem ekipa w czerwonych trykotach doszła rywali na wynik 6-4 ale kropkę nad ”i” postawiła Politechnika Śląska stemplując tryumf siódmym skalpem.
