Relacja tekstowa
Gdy brakuje szczęścia trzeba szukać pozytywów i okazji na odczarowanie sytuacji przy najprostszych okazjach. Taką był mecz KPMG vs Softserve, gdzie obie drużyny po przegraniu 2 pierwszych spotkań musiały liczyć na starcie bezpośrednie, by mieć w końcu dużą szansę na 3 punkty. W początkowej fazie nieco szybciej piłką operowali gracze SoftServe, przy kilku próbach zaowocowało to bramką. Przez długi czas wynik się nie zmieniał i nic tego nie zapowiadało, by rażąco na tym polu sprawy miały nabrać inny bieg. Trudno się dziwić zachowawczości przy kilku sytuacjach, ale znając to dobrze z polskiego podwórka ligowego, czasem potrzebne jest po prostu zwycięstwo. Próbę nerwów lepiej ponownie wytrzymali piłkarze SoftServe dorzucając 2 trafienie na konto. Zawodnicy KPMG mieli swoje okazje, ale pech ich w tym sezonie nadal nie opuszczał. Po końcowym gwizdku głośny oddech ulgi można było usłyszeć od zwycięzców a pokonani są już w bardzo trudnej sytuacji. To nad czym szczególnie powinni zasiąść piłkarze KPMG, to na pewno obrona, która pozostawia wiele do życzenia.
Statystyki indywidualne przeciwnika KPMG zostały wyzerowane ze względu na zajęcie przez KPMG ostatniego miejsca w pierwszej fazie sezonu.
