Relacja tekstowa
Na koniec dnia w nieco już lepszych warunkach atmosferycznych na boiskach Stadionu Śląskiego mierzyły się zespoły Prestige i Grupa Pietrzak. Mogliśmy się tutaj spodziewać wielu goli za sprawą szczególnie faworyta nie tylko tego meczu, ale i całej 3 ligi A, czyli graczy Prestige. Jak szybko zaczęli strzelać bramki, tak nie potrafili, czy tez nie chcieli się zatrzymać. Grupa Pietrzak robiła co mogła, zauważalny był brak negatywnej mowy ciała u nich. Niepotrzebne zdenerwowanie i komentarze nic by nie pomogły i dobrze o tym wiedziała. W pierwszej połowie zawodnicy Prestige wycisnęli ile mogli, kończąc ją 10-0. W drugiej części pierwszej połowy i całej drugiej na pierwszy plan wyłaniał się bramkarz Grupy Pietrzak, który starannie podszedł do swej niełatwej roli. Bronił nie tylko piłki trudne, ale wręcz niemożliwe do wyciągnięcia i tym samym zasłużenie został piłkarzem meczu. Prestige udowodniło swoją klasę, ale następny mecz z pewnością będzie wymagał od tej ekipy więcej.