Relacja tekstowa
Zdecydowanym faworytem spotkania pomiędzy zespołami Auroland a LMS, była drużyna rozstawiona w tym meczu w roli gospodarzy. Auroland jest wiceliderem 2 Ligi i aby utrzymać miejsce dające mu awans do wyższej klasy rozgrywkowej, musiał pokonać swojego przeciwnika. Natomiast dla Ekipy LMS ostatnia kolejka w sezonie wiosennym Sportowej Ligi Firm była zupełnie odmienna. Goście mieli wprawdzie matematyczne szanse na to aby utrzymać się w lidze, jednak zależało to również od wyników innych spotkań. Mecz rozpoczął się od zdecydowanie lepszej postawy zawodników występujących w zielonych strojach. Piłkarze gospodarzy od pierwszych minut starali się narzucić przeciwnikom swój styl gry, szybko operując piłką pomiędzy poszczególnymi strefami. Pierwszy gol padł już w 2 minucie, a jego autorem był zawodnik gospodarzy – Kamil Lamla. Już 3 minuty później Auroland podwyższył swoje prowadzenie, a tym razem na listę strzelców wpisał się Mateusz Ogaza. W pierwszej odsłonie gospodarze w pełni kontrolowali przebieg rywalizacji, pozwalając swoim przeciwnikom na nieliczne sytuacje bramkowe. Przed przerwą Auroland zdobył kolejne 4 bramki i przy zmianie stron prowadził 6:0. W drugiej części meczu, obraz gry znacząco się nie zmienił. Nadal dużą przewagę wykazywali gospodarze, jednak gracze LMS zdołali stworzyć więcej sytuacji bramkowych. Dwie z nich na gole zamienił Andrzej Les, jednak było to wszystko, na co było stać tego dnia zawodników gości. Ostatecznie Auroland zdobywając kolejne gole po przerwie, pokonał LMS 9:2. Dzięki tej wygranej gospodarze wywalczyli awans i w przyszłym sezonie zagrają w 1 Lidze.
