Relacja tekstowa
Ulewa jaka przeszła w czwartkowy wieczór nad Stadionem Śląskim nie przeszkodziła obu drużynom stworzyć naprawdę dobrego, szybkiego widowiska, w którym nie brakowało emocji, składnych akcji i ładnych goli. BMW Sikora zaatakowała zdecydowanie od początku meczu i efektem przewagi tego zespołu był gol Łukasza Błasiaka w 6 minucie spotkania. W pierwszej połowie obie drużyny zdobyły jeszcze po jednej bramce, choć to obrońcy tytułu nadal dyktowali warunki, jednak nieco brakowało im skuteczności lub na posterunku był dobrze dysponowany bramkarz rywali. W drugiej odsłonie BMW Sikora nadal miała przewagę, lecz zamiast strzelić trzeciego gola, nadziała się na niezwykle składną kontrę przeciwnika, zwieńczoną bramką wyrównującą. S.M. Górnik poszedł za ciosem i objął prowadzenie, które choć zdążył stracić, odzyskał ponownie po dwóch minutach. W końcówce role się odwróciły – gracze z Kokocińca będąc na połowie rywala stracili piłkę, a szybko wyprowadzona kontra zakończyła się czwartym trafieniem BMW. Po bardzo ciekawej wymianie ciosów ostatnie mecz zakończył się podziałem punktów i był to pierwszy remis obu ekip wiosną.
