Relacja tekstowa
Obie drużyny mogą być zadowolone z początku sezonu bowiem Impact miał na koncie komplet zwycięstw i znajdował się na czele tabeli 1 Ligi A, z kolei PwC SDC wygrało dwa spotkania i dopiero w trzecim musiało uznać wyższość rywala. Mecz ten również był awizowany jako pojedynek najskuteczniejszej aktualnie ofensywy z najszczelniejszą defensywą stawki. Impact od początku spotkania pokazał, że jego siła rażenia w ataku jest naprawdę duża i już po 10 minutach prowadził 3:0. W tak krótkim okresie PwC SDC straciło zatem więcej bramek niż w poprzednich trzech meczach, jednak w kolejnych fragmentach gry przedstawiciele tego zespołu zaczęli dochodzić do głosu, pokazując, że nie zamierzają podarować trzech punktów za darmo. Trzeba jednak przyznać, że gdyby Impact był skuteczniejszy i wykorzystał jedną z licznych kontr, wówczas na pewno uniknął był nerwowej końcówki, a tak kilka zmarnowanych okazji mogło srogo się zemścić. PwC SDC zdobyło dwa gole „łapiąc kontakt” z rywalem, ale nie zdołało doprowadzić już do remisu, tracąc jeszcze czwartego gola w ostatniej akcji meczu. Impact w końcu wykorzystał swoją okazję i przypieczętował kolejne zwycięstwo, umacniając się w fotelu lidera.
