Relacja tekstowa
Początek pierwszej części spotkania był bardzo wyrównany, jednak wszyscy spoglądali na ekipę „Upojonych” jako murowanego faworyta. A tymczasem, to skazywani przed meczem na pożarcie piłkarze el12 wyszli na prowadzenie i nie trzeba było długo czekać – podwyższyli je. Upojeni Multitap w drugiej połowie ruszyli do natarcia jak rozjuszone osy i udało im się zdobyć bramkę kontaktową, ale to wcale nie oznaczało, że mecz miał zrobić się łatwiejszy. El12 postawiło prawdziwy autobus na swojej połowie, wylewając mnóstwo potu na murawę, aby utrzymać prowadzenie. Ciężka praca jaką wkładali w grę, jak również solidna defensywa i imponujący kolektyw zaprocentowały – nie dość, że udało im się nie stracić bramki podczas szarży rywali, to jeszcze wykorzystali chwilę nieuwagi „Upojonych” w samej końcówce wyprowadzając morderczy kontratak, który postawił kropkę nad „i” i pozbawił rywala jakichkolwiek złudzeń co do tego kto wygra mecz.
