Relacja tekstowa
Mecz dwóch beniaminków lepiej rozpoczęła ekipa S-Tuning która w 4 minucie meczu zdobyła bramkę po kuriozalnym błędzie bramkarza. Gdy kilka minut później S-Tuning po koronkowej akcji podwyższył prowadzenie, można było odnieść wrażenie, że panuje nad sytuacją na boisku. Jednak ekipa Wolf Sigma Dara dalej grała swoje i jeszcze przed przerwą doprowadziła do wyrównania, a obie bramki padły po dobitkach. Drugą połowę znakomicie rozpoczęli piłkarze Wolf Sigma Dara, którzy szybko wyszli na prowadzenie strzałem głową, a po kolejnych sześciu minutach podwyższyli wynik spotkania i mimo prób drużyny S-Tuning, nie dali sobie wyrwać zwycięstwa.
