Relacja tekstowa
Pierwsza połowa tego spotkania była nijaka, a ilość akcji wykreowanych przez oba zespoły można było zliczyć na palcach jednej dłoni. W drugiej odsłonie byliśmy świadkami prawdziwej metamorfozy Step-Polu, który przejął w całości kontrolę nad meczem i w bardzo wyrachowany sposób wykorzystywał każdy błąd swojego przeciwnika. Step-Pol zwycięża w tym pojedynku, a Piotr Świdurski dopisuje na swoje konto pięć bramek.