Relacja tekstowa
Przed rozpoczęciem gry w spotkaniu pomiędzy Capgemini a TDJ Estate, trudno było wskazać faworyta do końcowego tryumfu. Po dwóch rozegranych dotąd meczach, obie ekipy miały na koncie po 1 punkcie i zajmowały odległe lokaty w tabeli. Gracze rozstawieni w roli gospodarzy, przed tygodniem podejmowali ekipę 4 ECO Prestige. Zawodnicy Capgemini ulegli wówczas przeciwnikom 1:9, jedynego gola zdobywając w pierwszej części gry. Natomiast goście w ubiegły poniedziałek, rywalizowali z drużyną Leo Group Logistics. Piłkarze TDJ Estate zremisowali tamtą konfrontację 3:3, bramkę na wagę 1 punktu strzelając w samej końcówce spotkania. Konfrontacja rozpoczęła się od dużej liczby bramek, zdobytych już w pierwszych 9 minutach. Jako pierwsi do siatki trafili gospodarze, wychodząc na prowadzenie już w 2 minucie, natomiast po kilku chwilach, gracze TDJ Estate odpowiedzieli aż trzema golami. Tuż przed przerwą do bramki gości trafił jeszcze Mikołaj Krysiak i zawodnicy na przerwę schodzili przy wyniku 2:3. W drugiej odsłonie rywalizacja była bardzo wyrównana, ale wszystko co najważniejsze dla losów spotkania, wydarzyło się po 34 minucie gry. Wówczas padło aż 6 bramek, a rezultat zmieniał się z niemalże każdą akcją. Ostatecznie zwycięsko z tego boju wyszli zawodnicy TDJ Estate, którzy zwyciężyli 6:5.
