Relacja tekstowa
To spotkanie zapowiadało się chyba jako najciekawsze z całego zestawu dziesiątej kolejki. Obie drużyny miały na koncie tyle samo punktów, a zwycięzca tego pojedynku przedłużał swoje szanse na zajęcie miejsca na podium na finiszu sezonu. Stawka tego meczu była zatem spora. Novichem bardzo szybko, bo już w drugiej minucie wyszedł na prowadzenie, ale jak się okazało były to dobre złego początki. AutoPartner ma za sobą passę zwycięskich spotkań i również w tym starciu pokazał wysoką dyspozycję, przejmując kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Pięć bramek zdobytych w dziesięć minut dały temu zespołowi bezpieczną przewagę, a gdy rywal strzelił gola wydawało się “do szatni”, jeszcze zdążył on odpowiedzieć trafieniem przed zejściem na przerwę. Druga połowa nie przyniosła zmiany obrazu gry. Novichem próbował odgryzać się swoim przeciwnikom, ale ci, po raz kolejny, błysnęli skutecznością, systematycznie powiększając swoją przewagę. To zwycięstwo okazało się bardzo cenne, bowiem swój mecz przegrał Prestige i tym samym AutoPartner ma realne szanse by wskoczyć rzutem na taśmę na podium Ekstraklasy. Czy to się uda, dowiemy się za tydzień.