Sportowa Liga Firm - Silesia Piłka nożna

Sporo goli, kolejne debiuty w 2 Lidze

Ekstraklasa

Relacje tekstowe

Po zaledwie dwóch kolejkach zmagań w Ekstraklasie nie ma w niej już drużyny z kompletem punktów. W meczu na szczycie FAMUR pokonał dotychczasowego lidera Netology 6:2. 4 oczka na koncie ma również Novichem, który okazał się lepszy od PwC SDC. Pierwsze zwycięstwo w sezonie odniosło Capgemini. Gracze tej drużyny po wyrównanym boju pokonali ArchiDoc.

PwC SDC vs Novichem

1:4

 

Na pełnie sukcesu, czyli 3 punkty, zespoły PwC SDC i Novichem zmuszone są poczekać, bo pierwszy swój mecz zakończyły remisem. Stąd wielka determinacja by bardziej otworzyć się w drugiej kolejce. Jako pierwsi cios w tym meczu zadali piłkarze Novichemu. Szybka reakcja gospodarzy oraz odpowiedź gości w końcówce i tyle, jeżeli chodzi o pierwszą połowę. Trzymanie się pozycji, współpraca i komunikacja to elementy dobrze prosperujące u nich tego dnia. Szybciej do warunków zaadaptowała się ekipa Novichem uciekając na dwie, a potem trzy bramki przewagi. Nieudane próby dośrodkowań, dryblingów po stronie PwC SDC tylko zniechęcały do dalszej batalii. 3 punkty trafiają na konto rywali i zobaczymy jak w kolejnych spotkaniach będą sprawdzały się te wypracowane mechanizmy. Bo można oczekiwać spadającej temperatury i presji poprzednich udanych lub nie spotkań.

Netology vs FAMUR

2:6

 

Z pewnym spokojem Netology zmierza w kierunku drugiego spotkania, po udanej inauguracji. Co innego może powiedzieć FAMUR, który zdołał zremisować, co pewnie pozostawia mały niedosyt. Zgodnie z prognozami lepiej rozpoczęło Netology, prowadząc po 20 minutach 2-1. Potem jakby ich odcięło, albo dobre wskazówki wymienili między sobą zawodnicy FAMUR. Nagle to co nie do końca udawało się do tej pory, zaczęło wychodzić świetnie. Niemal bezbłędna gra ekipy FAMUR zaowocowała wyjściem na prowadzenie, na co Netology kompletnie nie umiało znaleźć rozwiązania. Tracili kolejne bramki i dochodziło do nich, że nadziei na poprawę można upatrywać już w kolejnych spotkaniach. Niespodziewany popis gry zespołu FAMUR buduje morale i podkręca nam Ekstraklasę, która może być w tym sezonie nieprzewidywalna.

 

ArchiDoc vs Capgemini

4:5

 

Spotkanie pomiędzy ArchiDoc a Capgemini zapowiadało się jako starcie zespołów, które na inaugurację sezonu jesiennego Ekstraklasy Sportowej Ligi Firm, nie zdołały wywalczyć kompletu punktów. Gracze rozstawieni w roli gospodarzy, w swoim poprzednim meczu rywalizowali z ekipą Novichem. Zawodnicy ArchiDoc zremisowali tamtą konfrontację 2:2, wypuszczając z rąk dwubramkowe prowadzenie. Natomiast goście przed tygodniem, podejmowali drużynę Netology. Piłkarze Capgemini ulegli wówczas przeciwnikom w stosunku 1:2, jedynego gola zdobywając w pierwszej części meczu. Spotkanie lepiej rozpoczęło się dla zawodników gości. Gracze Capgemini wyszli na prowadzenie już w 5 minucie, a z gola cieszył się Abdelkader Lattafi. Jednakże gospodarze zdołali dość szybko odpowiedzieć rywalom, a bramkę na 1:1 w 11 minucie zdobył Tomasz Krotofil. Po trafieniu wyrównującym znów do ofensywy przeszli goście, a dwa gole dla Capgemini zdobył Wisdom Oghenetega Ufuoma. Natomiast zawodnicy ArchiDoc zdołali odpowiedzieć przeciwnikom przed przerwą jeszcze jednym trafieniem i przy zmianie stron widniał wynik 2:3. Drugą połowę zdecydowanie lepiej rozpoczęli goście. Zawodnicy Capgemini byli konkretniejsi w swoich atakach, co przyniosło im kolejne bramki w 25 oraz 34 minucie. Gdy wydawało się, że końcówka tego meczu nie przyniesie już większych emocji, wówczas do ofensywy ruszyli gospodarze. Piłkarze ArchiDoc zdołali strzelić przeciwnikom jeszcze 2 bramki, jednak nie starczyło im już czasu, aby doprowadzić do wyrównania. Ostatecznie gospodarze ulegli ekipie Capgemini 4:5, nadal pozostając bez wygranej w tym sezonie.

 

 

tabela

tabela0

Szóstka tygodnia

6-tygodnia

Statystyki indywidualne

bramki_grafika
bramki_grafika

1 Liga

Relacje tekstowe

W 1 lidze drugie zwycięstwa odniosły Express Heroes i Bank MBS Mikołów. Pierwsi pokonali 4 ECO Prestige, drudzy okazali się lepsi od PACCOR. Efektowną wygraną zanotował KeyWords Studios, który poradził sobie z Habasitem. Po najbardziej wyrównanej potyczce, el12 ograło BetaMed.

 

Express Heroes vs 4 ECO Prestige

6:3

 

W lepszej sytuacji przed rozpoczęciem spotkania pomiędzy Express Heroes a 4 ECO Prestige, znajdowali się zawodnicy rozstawieni w roli gospodarzy. Zawodnicy Express Heroes przed tygodniem na inaugurację sezonu jesiennego 1 Ligi Sportowej Ligi Firm, pokonali drużynę PACCOR 6:0, bardzo pewnie prezentując się w ofensywie. Natomiast goście w ubiegły wtorek, podzielili się punktami z zespołem el12 po remisie 3:3, odrabiając straty w samej końcówce rywalizacji. Mecz rozpoczął się od dość wyrównanej gry obu ekip. Zarówno gospodarze jak i goście, starali się grać ofensywnie, tworząc sobie wiele okazji strzałowych. Jako pierwsi bramkę w tym pojedynku zdobyli piłkarze Express Heroes, a z trafienia w 8 minucie cieszył się Rastsislau Zakharoshka. Jednakże goście zdołali bardzo szybko odpowiedzieć swoim przeciwnikom, strzelając gola na remis już 120 sekund później, którego autorem był Paweł Konopiński. Jednakże w ostatnich fragmentach pierwszej odsłony, to gospodarze przejęli inicjatywę na placu gry i przy zmianie stron prowadzili 4:2. W drugiej połowie rywalizacja ponownie była bardzo wyrównana, jednak to zawodnicy Express Heroes już w 28 minucie powiększyli swoje prowadzenie, po golu którego zdobył Vitalii Pshenychnyi. Choć zawodnicy 4 ECO Prestige do samego końca spotkania starali się walczyć o korzystny rezultat, to jednak nie zdołali już w pełni odrobić poniesionych strat. Ostatecznie drużyna Express Heroes pokonała gości w stosunku 6:3, odnosząc swoją drugą wygraną w sezonie jesiennym SLF.

 

 Bank MBS Mikołów vs PACCOR

7:3

 

Wyniki meczów obu drużyn w pierwszej kolejce były nieco zaskakujące, choć w przypadku jednych można było mówić o pozytywnym zaskoczeniu, a w przypadku drugich o rozczarowaniu. Bank MBS Mikołów rozpoczął przygodę w rozgrywkach od efektownej wygranej nad Habasitem, z kolei PACCOR uległ zdecydowanie Express Hereos. Kolejnym rywalem spadkowicza z Ekstraklasy był zatem niespodziewany lider, który jednak również w tym spotkaniu pokazał klasę i potwierdził medalowe aspiracje. Gracze z Mikołowa szybko, bo już w 2 minucie, wyszli na prowadzenie, notując wymarzony początek meczu. Kolejne fragmenty meczu nie były jednostronne, okazji nie brakowało z obu stron, ale do siarki trafiali wyłącznie gracze jesiennego debiutanta. Bank MBS Mikołów na przerwę schodził z czterobramką zaliczką. Druga połowa,była już bardziej wyrównana, ale było to zbyt mało, by gracze PACCOR odwrócili losy spotkania. Tym samym Bank MBS Mikołów umocnił się na pozycji lidera, z kolei spadkowicz z elity na pierwsze punkty jesienią musi jeszcze poczekać.

 

KeyWords Studios vs Habasit

12:4

 

Rywalizacja pomiędzy Keywords Studios a Habasit zapowiadała się jako pojedynek zespołów, które poniosły porażki w kolejce otwierające rywalizację w sezonie jesiennym Sportowej Ligi Firm. Zawodnicy rozstawieni jako gospodarze, na inaugurację ulegli ekipie BetaMed SA w stosunku 3:5, natomiast goście musieli uznać wyższość zespołu Bank MBS Mikołów, ponosząc porażkę 3:12. Tak więc oba zespoły były bardzo zmotywowane do tego, aby zrehabilitować się już w tym starciu. Mecz rozpoczął się od lepszej gry zespołu Keywords Studios. Gospodarze wyszli na prowadzenie już w 6 minucie, po golu którego zdobył Diego Largo Vega, natomiast 60 sekund później było już 2:0, a z trafienia cieszył się Abrelalt Karmadan. Choć w 8 minucie goście zdołali strzelić gola kontaktowego, to w dalszej części pierwszej odsłony do siatki trafili już tylko gospodarze. Po bardzo skutecznej grze w ataku, przy zmianie stron piłkarze Keywords Studios prowadzili 6:1. Po przerwie obraz gry na murawie się nie zmienił. Grę kontrolowali gospodarze, a zawodnicy Habasit starali się co jakiś czas odpowiadać ofensywną akcją. Ostatecznie po obfitej w trafienia końcówce spotkania, zespół Keywords Studios pokonał Habasit 12:4, sięgając po swój pierwszy komplet punktów w rundzie jesiennej 1 Ligi SLF.

 

BetaMed vs el12

2:3

 

Zawodnicy obu drużyn mogli mieć powody do radości po inauguracyjnej serii gier, bowiem nie ponieśli oni porażki. BetaMed w pierwszym spotkaniu po powrocie do rozgrywek pokonał KeyWords Studios, z kolei el12 urwał punkty faworyzowanemu Prestige, remisując 4:4. Beniaminek od początku spotkania był stroną przeważającą i dopiął swego w 8 minucie gdy Karol Kroczek posłał piłkę do bramki, dając swojemu zespołowi prowadzenie. Jak się okazało, było to jedyne trafienie przed przerwą. Druga połowa przyniosła sporo emocji i więcej bramek. Na wyrównującego gola BetaMed, gracze el12 odpowiedzili dwoma trafieniami, ale wówczas rywale zdobyli kontaktową bramkę. Wszystko działo się w odstępie ledwie 3 minut. BetaMed miał jeszcze czas by rzucić się na przeciwnika i doprowadzić do remisu, jednak wynik nie uległ już zmianie. Tym samym el12 odniosło pierwsze zwycięstwo w sezonie i awansowało na podium 1 Ligi.

 

 

 

 

tabela

tabela1

Szóstka tygodnia

6-tygodnia1LIG

Statystyki indywidualne

bramki_grafika
bramki_grafika

2 Liga

Relacje tekstowe

 

W 2 Lidze dwa mecze w minionym tygodniu rozegrał Leo Group Logistisc, który najpierw uległ Saint Gobain Sekurit, a następnie pokonał innego debiutanta - Comarch. Udany powrót do rozgrywek zanotował TDJ Estate. Zespół ten ograł Handlog. Podziałem punktów zakończyło się spotkanie ING z Raben Logistics Ruda Śląska. Pierwsze zwycięstwa w sezonie zanotowały TPG i MRW. Pierwsi pokonali KPMG, drudzy OTCF.

 

Raben Logistics Ruda Śląska vs ING

3:3

 

Spotkanie pomiędzy Raben Logistics Ruda Śląska a ING zapowiadało się jako pojedynek zespołów, które na inaugurację sezonu jesiennego 2 Ligi Sportowej Ligi Firm sięgnęły po zwycięstwa. Gracze rozstawieni w roli gospodarzy, przed tygodniem podejmowali ekipę OTCF. Zawodnicy z Rudy Śląskiej pokonali wówczas przeciwników 3:2, wszystkie bramki zdobywając w ostatnich 5 minutach rywalizacji. Natomiast goście przed tygodniem podejmowali zespół TPG. Gracze ING wygrali tamtą konfrontację w rozmiarach 6:1, jedynego gola tracąc w ostatnich sekundach gry. Mecz znakomicie rozpoczął się dla piłkarzy Raben Logistics Ruda Śląska. Gospodarze wyszli na prowadzenie już w 1 minucie spotkania, a z trafienia cieszył się Arkadiusz Bywalec. Jednak wraz z rozwojem boiskowej sytuacji w pierwszej połowie, gra była bardzo wyrównana. Zawodnicy ING zdołali doprowadzić do wyrównania w 14 minucie, po bramce którą zdobył Łukasz Szczotka. Natomiast kilka chwil później było już 1:2, a na listę strzelców wpisał się Adam Prusaczyk. Takim wynikiem zakończyła się już pierwsza połowa i przy zmianie stron to goście mieli minimalną przewagę. Druga połowa także stała pod znakiem wyrównanej rywalizacji z obu stron. W 32 minucie gospodarze doprowadzili do ponownego remisu w tym pojedynku, a w kolejnych akcjach najpierw zdobyli gola samobójczego, by po chwili znów doprowadzić do wyrównania. Ostatecznie mecz pomiędzy Raben Logistics Ruda Śląska a ING zakończył się remisem 3:3 i podziałem punktów.

 

Leo Group Logistics vs Saint Gobain Sekurit

0:11

 

Konfrontacja pomiędzy Leo Group Logistics a Saint Gobain Sekurit, przed rozpoczęciem boiskowej rywalizacji, pozostawała dużą niewiadomą. Gracze rozstawieni jako gospodarze, tym meczem debiutowali w rozgrywkach Sportowej Ligi Firm i trudno było przewidzieć jak zaprezentują się na inaugurację rozgrywek. Natomiast goście przed tygodniem, w swoim pierwszym meczu w rundzie jesiennej podejmowali ekipę MRW. Zawodnicy Saint Gobain Sekurit pokonali wówczas przeciwników 7:2, większość bramek zdobywając w drugiej części gry. Spotkanie od samego początku dużo lepiej ułożyło się dla piłkarzy gości. Gracze Saint Gobain Sekurit otworzyli wynik tej konfrontacji już w 2 minucie, a na listę strzelców wpisał się Szymon Siemaszko. Natomiast już 180 sekund później było 0:2, a tym razem z trafienia cieszył się Marcin Szemla. Przed przerwą goście zdołali zdobyć jeszcze dwie bramki i przy zmianie stron widniał wynik 0:4. Choć w drugiej połowie zawodnicy Leo Group Logistics starali się nawiązać walkę z drużyną przeciwną, to nie byli jednak w stanie przeciwstawić się sile ofensywnej gości. W drugich 20 minutach zawodnicy Saint Gobain Sekurit kontynuowali swoją znakomitą grę ofensywną, dokładając na swoje konto kolejne trafienia. Ostatecznie ekipa Leo Group Logistics w swoim debiucie w Sportowej Lidze Firm, uległa gościom w rozmiarach 0:11. Natomiast drużyna Saint Gobain Sekurit tą wygraną zapewniła sobie pozycję Lidera 2 Ligi.

 

Comarch vs Leo Group Logistics

4:7

Spotkanie pomiędzy Comarch a Leo Group Logistics, zapowiadało się bardzo interesująco. Oba zespoły walczyły o pierwsze punkty w rundzie jesiennej 2 Ligi. Lepiej w mecz weszli goście i już w 6 minucie wyszli na prowadzenie. Gospodarze nie zamierzali odpuszczać i po chwili wyrównali, jednak tego dnia to zawodnicy Leo Group Logistics byli lepiej dysponowani. Zdobyli jeszcze dwie bramki i ustalili wynik pierwszej połowy na 1:3. W drugiej części tego spotkania oglądaliśmy dużo otwartej, ofensywnej gry. Drużyny ostrzeliwały swoje bramki naprzemiennie, co skutkowało gradem goli. Dzięki przewadze z pierwszej połowy, to goście dopisują do swojego dorobku trzy punkty, wygrywając 4:7. Gospodarze powinni jak najszybciej zapomnieć o tej porażce i skupić się na lepszej grze w następnych kolejkach.

 

TDJ Estate vs Handlog

4:2

 

Rozgrywki 2 ligowe wystartowały pełną parą. Po zwycięstwie w 1 kolejce, zespół Handlog podchodził do starcia w bardzo pozytywnych nastrojach. Ich rywalem była drużyna TDJ Estate, dla której było to pierwsze spotkanie w obecnych rozgrywkach. TDJ Estate mocno zaskoczyli rywala, ponieważ już w 4 minucie wyszli na prowadzenie 2-0. Zaskoczeni zawodnicy Handlog, obudzili się dopiero w 10 minucie przy stanie 4-0. Udało im się zdobyć bramkę kontaktową i do przerwy widniał wynik 4-1. Druga połowa to liczne próby odrabiania strat przez Handlog. Jednak tylko jedna z tych prób, została uskuteczniona zdobyczą bramkową. Przy wyniku 4-2 to TDJ kontrolowali końcówkę spotkania i utrzymali ten rezultat do końca meczu. Było to bardzo dobre rozpoczęcie sezonu w ich wykonaniu.

 

TPG vs KPMG

2:0

 

Spotkanie pomiędzy TPG a KPMG nie miało wyraźnego faworyta. Oba zespoły przystępowały do meczu po porażkach w pierwszej kolejce i liczyły na pierwsze punkty w rundzie jesiennej 2 Ligi. Mecz od początku był bardzo wyrównany, dużo gry w środkowej części boiska. Sytuacji bramkowych nie było zbyt wiele. Pierwszego gola zobaczyliśmy dopiero pod koniec pierwszej połowy, a na prowadzenie wyszedł zespół gospodarzy. Skromna przewaga utrzymywała się dłuższy czas, w drugiej części meczu obraz gry nie zmienił się. Dobra postawa w defensywnie utrudniała zadanie napastnikom. Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego, gospodarze przypieczętowali zwycięstwo golem na 2:0. Po tym zwycięstwie zajmują 7 miejsce w tabeli 2 Ligi. Goście po dwóch porażkach liczą na przełamanie w kolejnym meczu.

 

MRW vs OTCF

4:1

 

Pierwsza kolejka to niewątpliwe falstart dla obu drużyn, które to przegrały swoje inauguracyjne spotkania, więc w 2 kolejce obie ekipy liczyły na pierwszą zdobycz punktową w tym sezonie. Już w 2 minucie na prowadzenie wyszedł zespół OTCF, jednak nie trzeba było długo czekać na odpowiedź MRW, ponieważ w 4 minucie było już 1-1. Dalsza część pierwszej połowy to obustronne badanie przeciwnika i na przerwę zawodnicy schodzili przy wyniku remisowym. Druga połowa to już jednak dominacja zespołu MRW, który to strzelili kolejne 3 bramki, ustalając końcowy rezultat w 38 minucie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 4-1.

 

 

 

 

tabela

tabel2

Szóstka tygodnia

6-tygodnia2LIG

Statystyki indywidualne

bramki_grafika
bramki_grafika

 

Zawieszenia:

Paweł Konopiński - 2 mecze

Kostiantyn Shylo - 1 mecz

Wojciech Krotofil - 1 mecz

Jose Antonio Ramos Rocha - 1 mecz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *