Sportowa Liga Firm - Silesia Piłka nożna

PwC SDC mistrzem 1 Ligi, spadek Prestige

Ekstraklasa

Relacje tekstowe

W minionym tygodniu rozgrywki zakończyła dolna połowa Ekstraklasy. Ostatnią niewiadomą było kto opuści szeregi elity. Gracze PACCOR postanowili nie czekać na wynik drugiej rywalizacji i pokonując wyżej notowany FAMUR SA zapewnili sobie utrzymanie. Tym samym faktem stała się niespodziewana degradacji Prestige. Niedawni zdobywcy Pucharu Ligi na zakończenie sezonu zremisowali trzeci mecz z rzędu, tym razem dzieląc się punktami z Plastic Omnium. 

 

FAMUR SA vs PACCOR

1:3

 

Spotkanie pomiędzy FAMUR SA a PACCOR, zapowiadało się jako konfrontacja zespołów, które w tabeli drużyn walczących o miejsca 5-8 Ekstraklasy Sportowej Ligi Firm, zajmowały sąsiednie lokaty. Gracze rozstawieni w roli gospodarzy, przed tygodniem podejmowali ekipę Plastic Omnium. Zawodnicy FAMUR SA pokonali wówczas swoich przeciwników 9:2, co było ich czwartym zwycięstwem w bieżących rozgrywkach. Natomiast goście w ubiegły poniedziałek, mierzyli się z zespołem Prestige. Piłkarze PACCOR w tamtym meczu podzielili się punktami z ekipą rywali, po wysokim remisie 4:4. Rywalizacja w tym starciu rozpoczęła się od dość wyrównanej postawy obu zespołów. Zarówno gospodarze jak i goście, starali się przejąć kontrolę nad środkową strefą boiska, by stamtąd posyłać prostopadłe piłki do napastników. Po kilku niewykorzystanych okazjach z obu stron, w 13 minucie padł pierwszy gol w tym pojedynku. Michał Sikora skierował piłkę do siatki gospodarzy i to PACCOR objął prowadzenie w tej konfrontacji. Choć zawodnicy FAMUR SA dążyli do wyrównania jeszcze przed przerwą, ostatecznie nie udało im się doprowadzić do remisu. Tak więc przy zmianie stron widniał wynik 0:1. Drugą odsłonę fenomenalnie rozpoczęli goście. Już w 21 minucie Rafał Ciasnocha zdobył drugiego gola dla PACCOR, dając swojej ekipie bezpieczniejszą przewagę. Choć w 29 minucie piłkarze FAMUR SA zdobyli bramkę kontaktową, którą strzelił Jakub Wieczorek, nie zdołali w tym spotkaniu dogonić już swoich przeciwników. Natomiast tuż przed końcowym gwizdkiem arbitra, goście zaliczyli trzecie trafienie, ostatecznie pokonując FAMUR SA 3:1.

 

Plastic Omnium vs Prestige

5:5

 

Mecz pomiędzy Plastic Omnium a Prestige, przed rozpoczęciem rywalizacji na murawie, nie miał wyraźnego faworyta. Obie ekipy przed tą serią gier, znajdowały się na dwóch ostatnich lokatach tabeli Ekstraklasy. Gracze rozstawieni w roli gospodarzy, w ubiegły poniedziałek mierzyli się z drużyną FAMUR SA. Zawodnicy Plastic Omnium musieli uznać wówczas wyższość swoich przeciwników, przegrywając w rozmiarach 2:9. Natomiast goście przed siedmioma dniami, podejmowali ekipę PACCOR. Piłkarze Prestige podzielili się wówczas punktami z zespołem rywali po remisie 4:4. Na początku spotkania żadna z ekip nie wykazywała znaczącej przewagi. Oba zespoły grały dobrze w obronie minimalizując zagrożenie. Na pierwszego gola w tym meczu, przyszło nam poczekać do 7 minuty. Wówczas Arkadiusz Matuszczyk płaskim strzałem z dystansu, wyprowadził zespół Prestige na prowadzenie. Po tym trafieniu goście poszli za ciosem, już 60 sekund później zdobywając drugiego gola, którego autorem był Mateusz Golla. W tym momencie przebudzili się gracze Plastic Omnium. W 9 minucie Tomasz Banaś strzelił dla gospodarzy bramkę kontaktową, a chwilę później do remisu doprowadził Michał Cisowski. Natomiast gdy wydawało się, że rezultat 2:2 utrzyma się już do przerwy, w 17 minucie swoje drugie trafienie zanotował Arkadiusz Matuszczyk, dając ekipie Prestige przewagę przed drugą połową. Jednak tuż po wznowieniu gry, zawodnicy Plastic Omnium błyskawicznie doprowadzili do ponownego remisu. Po zmianie stron gra na murawie była bardzo wyrównana, a oba zespoły naprzemiennie trafiały do siatki. Ostatecznie po obfitym w emocje spotkaniu, gospodarze podzielili się punktami z drużyną Prestige po remisie 5:5.

 

 

 

tabela

tabela0

Szóstka tygodnia

6-tygodnia

Statystyki indywidualne

bramki_grafika
bramki_grafika

1 Liga

Relacje tekstowe

Mistrzem 1 Ligi zostało PwC SDC. Ten doświadczony zespół pokonał  w dziesiątym tygodniu rozgrywek BMZ Poland i na kolejkę przed końcem zapewnił sobie tytuł. Wciąż nie znamy układu pozostałych drużyn na podium, a po minionej serii gier status quo w czołówce został zachowany. Novichem ograł pewnie Hirschvogel, Tenneco Gliwice poradziło sobie z ArchiDoc, Cooler Club okazał się lepszy od Honeywell, a KeyWords Studios zainkasowało trzy oczka w straciu z Poltechniką Śląską.

 

Novichem vs Hirschvogel

10:3

 

Pozostało jeszcze kilka pytań tej wiosny, między innymi czy Hirschvogel zdoła jeszcze zawalczyć o lepsze miejsce w tabeli. Ale ważniejszą kwestią jest końcowe miejsce ekipy Novichem, która ma niejasną sytuację na podium. Dochodząc do spotkania, pierwsza połowa była niemal perfekcyjna dla faworyta. Zawodnicy Hirschvogel grali w słabszym składzie tego dnia, mieli osłabienie w bramce i rzutowało to na ich pewność siebie. Udało im się w drugiej połowie wprowadzić pewne roszady, przez co gra nabrała tempa i nie widać było takich dziur w poszczególnych obszarach boiska. Novichem ze spokojną głową decydował się na trudniejsze warianty i mocniejsze strzały z dalszych rejonów boiska. Swój wielki mecz rozgrywał Denis Duda, który zasługuje na pochwałę i baczne przyglądanie się mu w ostatniej kolejce.

 

PwC SDC vs BMZ Poland

5:3

 

Faworytem do zwycięstwa w starciu pomiędzy PwC SDC a BMZ Poland, przed rozpoczęciem gry na murawie, była drużyna rozstawiona w roli gospodarza. Zawodnicy PwC SDC przystępowali do tego pojedynku jako liderzy tabeli 1 Ligi i w przypadku zwycięstwa mogli już w tym meczu zapewnić sobie mistrzowski tytuł w sezonie wiosennym. Przed tygodniem gospodarze pokonali ekipę ArchiDoc 4:1, co było dla nich ósmą wygraną w bieżących rozgrywkach. Natomiast goście w ubiegły poniedziałek, mierzyli się z zespołem Keywords Studios. Gracze BMZ Poland wygrali tamten mecz 2:0, obie bramki zdobywając w końcówce rywalizacji. Spotkanie lepiej rozpoczęli goście. Zawodnicy BMZ Poland w początkowej fazie gry, stworzyli sobie kilka dogodnych okazji strzałowych, jednak żadnej z nich nie zamienili na gola. Konkretniejsi w tej kwestii byli natomiast piłkarze PwC SDC, którzy w 7 minucie otworzyli wynik, po bramce którą zdobył Łukasz Szczotka. Jednakże już kilka chwil później, mieliśmy ponowny remis w tym starciu. Po dobrej akcji piłkarzy gości, piłkę do własnej siatki niefortunnie skierował Wojciech Walczysko. Jednak jeszcze przed przerwą, gospodarze zdołali wyjść na ponowne prowadzenie. W 18 minucie swoje winy odkupił Wojciech Walczysko i przy zmianie stron, to gracze występujący w czerwonych strojach mieli minimalną przewagę. W drugiej odsłonie rywalizacja nieco bardziej się wyrównała, choć to gospodarze nadal mieli kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Choć zawodnicy BMZ Poland zdołali zdobyć po przerwie dwa gole, które strzelili Olaf Franke oraz Kamil Borawski, było to zbyt mało aby tego wieczoru zagrozić ekipie rywali. Ostatecznie drużyna PwC SDC pokonała BMZ Poland 5:3, zapewniając sobie tym samym tytuł mistrzowski 1 Ligi SLF.

 

Politechnika Śląska vs Keywords Studios

2:6

 

W połowie tabeli mieści się Politechnika Śląska, która ma jeszcze iluzoryczne szanse na wyższe lokaty, ale do tego potrzebne są w poniedziałek 3 punkty. Naprzeciw stanęli piłkarze Keywords Studios, mający natomiast szanse na podium przy kilku szczęśliwych splotach okoliczności. Pierwsza połowa nieco senna, po jednym konkretnym strzale z obu stron, które zakończyły się golami. Druga część gry diametralnie inna, gracze Keywords Studios narzucili swoje warunki i nie znosili sprzeciwu. Potrafili 5 razy skierować piłkę celnie do bramki i mieć jeszcze kilka okazji do podwyższenia wyniku. Politechnika Śląska wcale nie grała złych zawodów, znajdowała się wiele razy w polu karnym rywali, niestety mając mniej szczęścia. Jednak wykończenie akcji w futbolu liczy się nieporównywalnie do tego co robi się w środku boiska, przed ostatnim dotknięciem piłki.

 

Cooler Club vs Honeywell

13:7

 

Faworytem do zgarnięcia kompletu punktów, w spotkaniu pomiędzy Cooler Club a Honeywell, była drużyna rozstawiona w roli gospodarza. Zawodnicy Cooler Club przed tą kolejką 1 Ligi Sportowej Ligi Firm, plasowali się na 3 pozycji w tabeli, mając na koncie sześć wygranych meczów. Przed tygodniem gospodarze pokonali zespół OTCF 19:3, większą część bramek zdobywając już w pierwszej połowie rywalizacji. Natomiast goście w ubiegły poniedziałek, mierzyli się z drużyną Tenneco Gliwice. Piłkarze Honeywell przegrali tamto starcie 3:5, co było ich dziewiątą porażką w obecnej rundzie. Strzelanie w tej konfrontacji rozpoczęło się w 4 minucie, kiedy to Robert Dang wyprowadził Cooler Club na prowadzenie. Jednak już 60 sekund później, zawodnicy Honeywell doprowadzili do wyrównania, a z trafienia cieszył się Peshraw Sulaiman. Jednak po tej bramce, całkowitą kontrolę nad spotkaniem przejęli gospodarze. W 10 minucie Mateusz Basek ponownie dał prowadzenie drużynie Cooler Club, a ten gol rozwiązał worek z bramkami. Przed przerwą gospodarze jeszcze czterokrotnie pokonali bramkarza przeciwników i przy zmianie stron widniał wynik 6:1. Natomiast druga połowa to już istne szaleństwo strzeleckie z obu stron. Zarówno gospodarze jak i goście, po przerwie co chwila bombardowali swoje bramki, naprzemiennie zdobywając kolejne gole. Ostatecznie licznik w tej rywalizacji zatrzymał się na rezultacie 13:7. Dzięki tej wygranej zawodnicy Cooler Club, przed ostatnią serią gier 1 Ligi, utrzymali lokatę na najniższym stopniu podium.

 

Tenneco Gliwice vs ArchiDoc

8:4

 

Przed rozpoczęciem spotkania pomiędzy Tenneco Gliwice a ArchiDoc, w dużo lepszej sytuacji znajdowali się zawodnicy rozstawieni w roli gospodarzy. Gracze z Gliwic po dziewięciu seriach gier sezonu wiosennego 1 Ligi Sportowej Ligi Firm, plasowali się na czwartej pozycji w tabeli, wciąż pozostając w grze o ligowe podium. Przed tygodniem gospodarze pokonali ekipę Honeywell 5:3, większość bramek zdobywając w pierwszej części meczu. Natomiast goście przystępowali do tego starcia z sześcioma porażkami na koncie. W swojej poprzedniej konfrontacji zawodnicy ArchiDoc, ulegli drużynie PwC SDC w stosunku 1:4, co było ich drugą przegraną z rzędu. Spotkanie w bardzo ofensywnym stylu rozpoczęli piłkarze Tenneco Gliwice. Już w 4 minucie Olaf Białek wyprowadził gospodarzy na prowadzenie, a 60 sekund później Denis Kinder podwyższył na 2:0. Po mocnym otwarciu spotkania, gracze z Gliwic kontynuowali swoją dobrą grę w ataku. Kolejno w 8 oraz 9 minucie zdobyli następne dwa gole, już w początkowej fazie meczu prowadząc 4:0. W pierwszej odsłonie goście zdołali odpowiedzieć rywalom tylko jednym trafieniem, które w 20 minucie zanotował Artur Pach. Jednak po zmianie stron, zawodnicy ArchiDoc wyraźnie się przebudzili. Na początku drugiej odsłony, drugą bramkę dla gości zdobył Tomasz Krotofil, a kilkadziesiąt sekund później Daniel Długosz zaliczył kontaktowe trafienie dla drużyny ArchiDoc. Jednak gdy wydawało się, że goście pójdą za ciosem, piłkarze Tenneco Gliwice odpowiedzieli swoim przeciwnikom kolejnymi dwiema bramkami, wracając tym samym na wysokie prowadzenie. Ostatecznie po obfitej w gole końcówce, gospodarze pokonali ekipę ArchiDoc 8:4, utrzymując czwartą lokatę w tabeli.

 

tabela

tabela1

Szóstka tygodnia

6-tygodnia1LIG

Statystyki indywidualne

bramki_grafika
bramki_grafika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *