Sportowa Liga Firm - Silesia Piłka nożna

Półmetek sezonu, „Dwucyfrówki” liderów

Ekstraklasa

Relacje tekstowe

W minionym tygodniu sporo goli padło w meczu drużyn ze ścisłej czołówki. FAMUR bez straty gola wysoko pokonał Capgemini, a ArchiDoc błysnął skutecznością przeciwko ING. Wygrał również trzeci w tabeli Bank MBS Mikołów, który okazał się lepszy od Projekt Solartechnik. Na zwycięską ścieżkę w meczu z Leo Group Logistics powrócił 4 ECO Prestige, podobnie jak PwC SDC przeciwko TDJ Estate.

 

Projekt Solartechnik vs Bank MBS Mikołów

4:6

 

Faworytem do zwycięstwa w starciu pomiędzy Projekt Solartechnik a Bank MBS Mikołów, przed rozpoczęciem gry na murawie, była ekipa rozstawiona w roli gościa. Przed tą serią gier Ekstraklasy Sportowej Ligi Firm, zawodnicy z Mikołowa zajmowali 3 lokatę w tabeli. Przed tygodniem goście pokonali drużynę Leo Group Logistics 8:1, co było ich trzecim zwycięstwem w bieżących rozgrywkach. Natomiast gospodarze po rozegraniu pięciu ligowych konfrontacji, znajdowali się na 9 pozycji w stawce. W swoim poprzednim pojedynku piłkarze Projekt Solartechnik, ulegli zespołowi ArchiDoc 1:3, jedynego gola zdobywając na początku meczu. Rywalizacja w tym spotkaniu rozpoczęła się od szybkiej wymiany ciosów. Najpierw w 2 minucie gola dla gospodarzy zdobył Krzysztof Pasieka, natomiast już kilka chwil później na 1:1 wyrównał Wojciech Małysa. Jednakże wszystko co najciekawsze w pierwszej odsłonie, wydarzyło się w jej ostatnich 5 minutach. Wówczas obie ekipy zdobyły po dwa gole i na przerwę schodziliśmy przy rezultacie 3:3. Po zmianie stron inicjatywę na placu gry przejęli zawodnicy Bank MBS Mikołów. Goście kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy, zaliczyli dwa trafienia, dając sobie w miarę bezpieczną przewagę. Choć gracze Projekt Solartechnik do samego końca starali się walczyć o punkty, to ostatecznie musieli uznać wyższość przeciwników. Gospodarze przegrali tę konfrontację 4:6, ponosząc tym samym czwartą porażkę w rundzie zimowej Ekstraklasy SLF.

 

Leo Group Logistics vs 4 ECO Prestige

2:5

 

Za niespodziankę można uznać fakt, że przed tym spotkaniem wyższą pozycję w tabeli zajmował Leo Group Logistics, choć należało wziąć pod uwagę, że Prestige rozegrał jeden mecz mniej. Początek spotkania pokazał, że formalni gospodarze nieprzypadkowo plasowali się w górnej połowie stawki. Gracze Leo Group Logistics ruszyli do ataku od pierwszych minut i bardzo szybko objęli, zasłużone, dwubramkowe prowadzenie. W kolejnych fragmentach gry, po niemrawym początku, do głosu zaczęli jednak dochodzić rywale. Michałowi Gembarze, który jeszcze w pierwszej połowie skompletował hat-tricka, 4 ECO Prestige zawdzięczał, że na przerwę schodził z minimalną, jednobramkową przewagą. Druga odsłona meczu przyniosła tylko dwa gole, a oba trafienia były autorstwa gości. Być może scenariusz były inny, gdyby gracze Leo Group Logistics wykorzystali swoje znakomite okazje, zwłaszcza tą w postaci rzutu karnego, ale ostatecznie nie udało im się poprawić bramkowego dorobku sprzed przerwy i mecz zakończył się zwycięstwem 4 ECO Prestige 5:2.

 

ING vs ArchiDoc

1:15

 

Zdecydowanym faworytem do sięgnięcia po komplet punktów w starciu pomiędzy ING a ArchiDoc, był zespół rozstawiony w roli gościa. Po pięciu kolejkach rundy zimowej Ekstraklasy Sportowej Ligi Firm, zawodnicy ArchiDoc zajmowali pozycję wicelidera tabeli, jak dotąd nie ponosząc jeszcze żadnej porażki. W ubiegły poniedziałek goście pokonali zespół Projekt Solartechnik w stosunku 3:1, jedynego gola tracąc w pierwszej części gry. Natomiast gospodarze przed tą serią gier, zajmowali 10 pozycję w stawce. W swoim poprzednim pojedynku piłkarze ING, zwyciężyli z TDJ Estate 8:5, co było dla nich pierwszą wygraną w obecnej kampanii. Mecz od samego początku był jednak widowiskiem jednostronnym. Kilka chwil po pierwszym gwizdku arbitra, inicjatywę na boisku przejęli gracze ArchiDoc, którzy otworzyli wynik już w 2 minucie, po trafieniu Daniela Długosza. Ten gol rozwiązał worek z bramkami po stronie gości, którzy do przerwy prowadzili już 8:0. Po zmianie stron obraz gry na murawie się nie zmienił. Sytuację nadal kontrolowali zawodnicy występujący w pomarańczowych strojach, dokładając na swoje konto kolejne bramki. Choć gracze ING starali się nawiązać walkę z przeciwnikami, ostatecznie tego wieczoru było ich stać tylko na trafienie honorowe, które w 40 minucie zanotował Patryk Wolanin. Gospodarze ulegli rywalom w rozmiarach 1:15, pozostając tym samym na 10 miejscu w tabeli.

 

FAMUR vs Capgemini

10:0

 

Obie drużyny, choć zaliczane przed sezonem do grona kandydatów do mistrzostwa, znajdują się na dwóch odrębnych biegunach tabeli. FAMUR zgodnie z przewidywaniami walczy o najwyższe cele i na półmetku sezonu znajduje się na czele stawki, z kolei Capgemini od początku sezonu zawodzi i sensacyjnie przypada jej mu miano czerwonej latarni Ekstraklasy. O przełamanie i pierwsze zwycięstwo w zimowych rozgrywkach było zatem w szóstej serii gier trudno, bowiem przeciwnik był najtrudniejszy z możliwych. Niespodzianki nie było. FAMUR wypunktował rywala, najpierw błyszcząc skutecznością w pierwszej połowie gdyż między 10 a 15 minutą zdobył pięć goli, a następnie przeprowadzając drugą falę uderzeniową w ostatnim fragmencie meczu. Graczom Capgemini nie udało się zdobyć choćby honorowej bramki i o przełamanie złej passy przyjdzie powalczyć im w kolejnym tygodniu. FAMUR zrobił z kolei kolejny krok w stronę mistrzostwa.

 

PwC SDC vs TDJ Estate

5:2

 

Spotkanie pomiędzy PwC SDC a TDJ Estate zapowiadało się jako konfrontacja zespołów, które przed tą serią gier Ekstraklasy Sportowej Ligi Firm, zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, mając na kontach równą liczbę 4 punktów. Gracze rozstawieni jako gospodarze, w swoim poprzednim meczu podejmowali ekipę Bank MBS Mikołów. Zawodnicy PwC SDC ulegli wówczas przeciwnikom 7:8, co było dla nich drugą porażką w sezonie zimowym. Natomiast goście w ubiegły poniedziałek, rywalizowali z drużyną ING. Piłkarze TDJ Estate przegrali tamto starcie 5:8, walcząc jednak do ostatnich minut o korzystny rezultat. Spotkanie w początkowej fazie zdecydowanie lepiej ułożyło się dla graczy PwC SDC. Gospodarze wyszli na prowadzenie już w 2 minucie, po golu którego zdobył Karol Ślęzak, natomiast 120 sekund później na 2:0 podwyższył Grzegorz Nguyen Khac. Choć w 9 minucie bramkę kontaktową dla gości strzelił Albert Marek, to ostatecznie przy zmianie stron, piłkarze występujący w czerwonych trykotach prowadzili 3:1. Po przerwie obraz rywalizacji na murawie znacząco się nie zmienił. Gra nadal była dość wyrównana, jednak przewagę w kontroli nad piłką mieli gospodarze. W drugiej odsłonie dwa trafienia dla gospodarzy zanotował jeszcze Marek Kozień i w końcowym rozrachunku ekipa PwC SDC pokonała TDJ Estate 5:2. Dzięki tej wygranej gospodarze awansowali na 5 lokatę w tabeli Ekstraklasy SLF.

 

tabela

tbela0

Szóstka tygodnia

6-tygodnia

Statystyki indywidualne

bramki_grafika
bramki_grafika

Puchar Ligi

Relacje tekstowe

 

Capgemini vs ING

13:3

 

Capgemini ligowego sezonu nie może jak dotąd zaliczyć do udanych. Jeden z faworytów do medalu jeszcze nie wygrał meczu, choć jesteśmy już na półmetku rozgrywek. W szóstej serii gier czerwona latarnia ligi przegrała z FAMUR 0:10, ale stanęła przed szansą na poprawę humorów w pucharowej potyczce, bowiem rywal – ING poniósł jeszcze bardziej dotkliwą porażkę z ArchiDoc. Byliśmy zatem świadkami starcia dwóch podrażnionych drużyn, co miało odzwierciedlenie w ilości bramek jakie padły w tym meczu. ING jeszcze w pierwszym fragmencie spotkania dotrzymywało kroku rywalom, kiedy oba zespoły wymieniały się ciosami, ale kolejne minuty to już stopniowe powiększanie przewagi Capgemini. Ostatecznie mecz zakończył się przekonując zwycięstwem gospodarzy, co może być dobrym prognostykiem na drugą część ligowego sezonu.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *