Sportowa Liga Firm - Silesia Piłka nożna

FAMUR ogrywa Auroland, Prestige samodzielnym liderem

Ekstraklasa

Relacje tekstowe

W Ekstraklasie trzy drużyny poszły za ciosem po inauguracji i mają na koncie 6 oczek. FAMUR zrewanżował się za jesienną porażkę i pokonał Auroland, a Novichem bez straty bramki ograł PwC SDC. W najciekawiej zapowiadającej się konfrontacji Soccer Babershop Roker Zabrze okazał się lepszy od Capgemini. Humory po przegranej sprzed tygodnia poprawiło sobie Netology, które było górą w starciu z PACCOR.

PwC SDC vs Novichem

0:3

 

Faworytem do zwycięstwa w starciu pomiędzy PwC SDC a Novichem, przed rozpoczęciem gry na murawie, była drużyna rozstawiona w roli gościa. Przed tygodniem, na inaugurację sezonu wiosennego Ekstraklasy Sportowej Ligi Firm, piłkarze Novichem podejmowali ekipę Auroland. Goście pokonali wówczas swoich przeciwników 7:1, większość bramek zdobywając po zmianie stron. Natomiast gospodarze w 1 kolejce nowej rundy, mierzyli się z zespołem Soccer Barbershop Roker Zabrze. Gracze PwC SDC ulegli w tamtym meczu rywalom w stosunku 4:8, wypuszczając z rąk wysokie prowadzenie z początku spotkania. Rywalizacja rozpoczęła się od wyrównanej gry obu drużyn. W początkowej fazie meczu obie ekipy stwarzały sobie sytuacje bramkowe, jednak w pojedynkach z napastnikami górą okazywali się bramkarze. Tak więc pomimo kilku dogodnych szans na zdobycie gola, przy zmianie stron widniał wynik 0:0. Na początku drugiej odsłony, do odważniejszych ataków ruszyli piłkarze Novichem. Goście zdobyli gola już w 21 minucie, a na listę strzelców wpisał się Ksawery Winciersz. Natomiast już kilkadziesiąt sekund później było 0:2, a swoje trafienie zanotował Denis Przybyła. Choć w drugich 20 minutach zawodnicy PwC SDC dążyli do zmiany rezultatu, nie byli w stanie tego wieczoru umieścić piłki w siatce rywali. Natomiast goście w samej końcówce spotkania przypieczętowali swoją wygraną, golem którego strzelił Ksawery Winciersz. Ostatecznie zatem zespół PwC SDC uległ Novichem 0:3, ponosząc drugą porażkę w sezonie wiosennym.

PACCOR vs Netology

0:6

 

Spotkanie pomiędzy PACCOR a Netology zapowiadało się jako pojedynek zespołów, które na inaugurację sezonu wiosennego Ekstraklasy Sportowej Ligi Firm poniosły porażki. Ten mecz był dla nich zatem doskonałą okazją do szybkiej rehabilitacji. Gracze rozstawieni jako gospodarze, przed tygodniem rywalizowali z drużyną FAMUR. Zawodnicy PACCOR ulegli wówczas rywalom w stosunku 3:5, decydujące bramki tracąc w drugiej części meczu. Natomiast goście w ubiegły czwartek, podejmowali drużynę Capgemini. Piłkarze Netology przegrali tamtą konfrontację 2:3, trwoniąc dwubramkową zaliczkę. Spotkanie dużo lepiej rozpoczęło się dla graczy gości. Zawodnicy Netology wyszli na prowadzenie już w 5 minucie, a z trafienia cieszył się Sebastian Lewicki. Po szybko zdobytej bramce, goście poszli za ciosem. Już w 10 minucie Krzysztof Hajduczek dał swojej ekipie drugą bramkę, a 120 sekund później Adrian Gołębiewski doprowadził do wyniku 0:3. Takim też wynikiem zakończyła się pierwsza połowa, w której goście wypracowali sobie bezpieczną przewagę. Po zmianie stron do swoich okazji bramkowych zaczęli dochodzić gracze PACCOR, jednak byli bardzo nieskuteczni pod polem karnym rywali. Natomiast piłkarze Netology, z biegiem czasu zaczęli powiększać swoje prowadzenie. Ostatecznie goście pokonali zespół PACCOR w rozmiarach 6:0, z nawiązką rekompensując sobie wpadkę z pierwszej kolejki rundy wiosennej.

 

Capgemini vs Soccer Barbershop Rocker Zabrze

2:6

 

Warunki atmosferyczne dawały o sobie znać i zalecały ostrożność, nic sobie z tego nie robiły ekipy Soccer Barbershop Rocker Zabrze i Capgemini. Bez kalkulacji ostro wchodzili w dryblingi, rozpędzali się przy próbach ataku i ofiarnie bronili. Pierwsza część gry z lekkim wskazaniem na pierwszy z wymienionych zespołów. Wynik 3-1 musiał dać trochę do myślenia piłkarzom Capgemini, którzy wcale nie odstawali jakościowo. Trafiając na 2-3 dobrze zapowiadała się końcówka tego spotkania, ale zabrakło od Capgemini może jeszcze trochę energii, zgrania lub po prostu szczęścia bo po trafieniu Soccer Barbershop Rocker Zabrze na 4-2 powoli zamykały się nadzieje rywali i zwycięzca klarował się z każdą kolejną sekundą. Po pierwszej kolejce kiedy oba zespoły zdobyły 3 punkty, mogą moralnie również sobie je zapisać za ten mecz, bo obraz spotkania napawa optymizmem na ich przyszłość.

 

Auroland vs FAMUR

2:9

 

W lepszej sytuacji przed rozpoczęciem spotkania pomiędzy Auroland a FAMUR, znajdowali się piłkarze rozstawieni jako goście. W ubiegły czwartek, w kolejce otwierającej zmagania w sezonie wiosennym Ekstraklasy Sportowej Ligi Firm, zawodnicy FAMUR podejmowali drużynę PACCOR. Goście pokonali wówczas swoich rywali 5:3, przechylając szalę zwycięstwa na swoją korzyść w drugiej połowie. Natomiast gospodarze przed tygodniem, musieli uznać wyższość ekipy Novichem, ulegając przeciwnikom w rozmiarach 1:7. Rywalizacja w tym meczu rozpoczęła się od lepszej gry zespołu FAMUR. Goście od początku spotkania starali się narzucić rywalom swój styl gry, dominując w środkowej strefie boiska. Zawodnicy FAMUR wyszli na prowadzenie w 8 minucie, po golu którego zdobył Wojciech Małysa. Po tym trafieniu goście kontynuowali swoją dobrą grę, co przełożyło się na kolejne bramki. Przed przerwą na listę strzelców wpisali się także Rafał Krzyżowski oraz dwukrotnie Yurii Yatsun. Natomiast zawodników Auroland, w pierwszej odsłonie stać było tylko na jedną bramkę, którą w 18 minucie zdobył Mateusz Ogaza. Tak więc przy zmianie stron widniał wynik 1:4. Po przerwie obraz gry na murawie znacząco się nie zmienił. Inicjatywę nadal mieli piłkarze FAMUR, którzy sukcesywnie powiększali swoją przewagę. Choć w drugiej połowie, drugiego gola dla Auroland zdobył Zdzisław Skupień, to jednak było to zbyt mało, aby tego wieczoru zagrozić dobrze dysponowanym rywalom. Ostatecznie Auroland uległ ekipie FAMUR 2:9, spadając tym samym na ostatnią lokatę w tabeli.

 

 

tabela

Bez tytułu

Szóstka tygodnia

6-tygodnia

Statystyki indywidualne

bramki_grafika
bramki_grafika

1 Liga

Relacje tekstowe

W 1 Lidze tylko po jednym zespole ma komplet punktów,i zerowy dorobek. Pierwszym jest Prestige, który w drugiej serii gier pokonał BMZ, a drugim DRiV +. Gliwiczanie tym razem nie sprostali Honeywell. Ze świetnej strony pokazała się Sopra Steria. Beniaminek pewnie ograł KeyWords Studios, z kolei drugi beniaminek - ArchiDoc zremisował z Express Heroes. 

 

Express Heroes vs ArchiDoc

3:3

 

W nowym sezonie mamy nadzieję zobaczyć jeszcze mocniejsze drużyny, które są z nami już jakiś czas, bo solą tego sportu jest dokonywanie progresu. O to nie trzeba było się martwić w pierwszym pojedynku dnia, między Express Heroes i ArchiDoc, bo zapewnili nam konkretne widowisko. Pierwsza połowa to natarcie zawodników Express Heroes, którzy nie zostawiali za wiele przestrzeni rywalom i szybko znajdowali się pod ich bramką. Skutkowało to trzema trafieniami, ArchiDoc odpowiedziało raz, ale widać było rezerwy w ich grze. Zwycięska pierwsza kolejka wzmocniła ArchiDoc i od pewnego momentu szli jak po swoje, najpierw trafiając bramkę kontaktową, by wrócić w pełni do spotkania. To był mecz z gatunku tych, które mogłyby spokojnie trwać dłużej. Ale tym razem muszą zaspokoić się remisem, co otwiera punktową zdobycz w przypadku Express Heroes.

 

Prestige vs BMZ Poland

7:2

 

O 18 30 rozpoczęło się starcie w rozgrywkach 2 ligi pomiędzy Prestige, a BMZ Poland. Obydwa zespoły podchodziły do meczu z pozytywnym nastawieniem, po zwycięstwach w pierwszej kolejce. Mimo niesprzyjających warunków pogodowych, nie było widać jakiekolwiek zniechęcenia po stronie zawodników i obie ekipy od razy ruszyły do ataku. Już w 5 minucie Prestige wyszli na prowadzenie, natomiast niepełna 2 minuty później rywale doprowadzili do wyrównania. Mocny początek w wykonaniu obu zespołów zapowiadał wyrównane starcie, lecz nic bardziej mylnego. Od tego momentu Prestige zdominowali rywali i przejęli kontrolę nad spotkaniem. Na przerwę schodzili prowadząc 3-1. Druga połowa również przebiegała pod ich dyktando, co poskutkowało finalnym wynikiem 7-2. Spotkanie stało na dobrym poziomie i mimo ulewy należy docenić zaangażowanie zawodników obydwu zespołów. Pod koniec spotkania kontuzji doznał napastnik BMZ, Artur Janc i musiał opuścić murawę. Mamy nadzieję, że to nic poważnego i życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

 

Sopra Steria vs KeyWords Studios

8:1

 

W tym spotkaniu na murawę weszły zespoły, które pierwszą kolejkę miały diametralnie inną. Keywords Studios wchodziło z uśmiechem na ustach po wygranej, zaś Sopra Steria z pewnym bagażem zeszłotygodniowej porażki. Tego dnia Sopra Steria grała na kodach, a szczególnie zawodnicy z numerami 7 i 9, którzy nie dawali się zatrzymać w ataku i zdobywali gole, które w mgnieniu oka budowały potężną przewagę zespołu. Pierwsza połowa dla Keywords Studios pod znakiem poprawy wszystkiego, bo ze stanu 0-5 bardzo trudno już wrócić. Ta strata się pogłębiała i niewiele podobieństw można było zauważyć do zeszłotygodniowej ekipy, która tak sprawnie radziła sobie z rywalem. Na osłodę 1 bramka to zdecydowanie za mało, by nie mieć dziś kaca po tym spotkaniu. Na szczęście zmagania 1 Ligi są na samym początku i wielce prawdopodobne, że ten mecz zrobi dobrze obu drużynom.

 

 

DRiV Gliwice + vs Honeywell

3:4

 

DRiV Gliwice+ mierzyło się z Honeywell w ramach rozgrywek 1 ligi Sportowej Ligi Firm. Obie drużyny podchodziły do tego meczu z zerowym dorobkiem punktowym, po porażkach w pierwszej kolejce. Chęć zamazania zeszłotygodniowej plamy, znakomicie przełożyła się na wydarzenia boiskowe. Zawodnicy od początku agresywnie ruszyli i bez zbędnego kunktatorstwa zaatakowali z nastawieniem pokonania rywala. Bramki padały jedna po drugiej i już po 13 minutach mieliśmy wynik 2-2. Po bardzo intensywnym początku gra się chwilowo uspokoiła i do przerwy utrzymał się właśnie taki wynik. Drugą połowę lepiej rozpoczęli piłkarze Honeywell, którzy to wyszli na prowadzenie w 24 minucie. Rywale jednak nie poddawali się i nieustannie dążyli do wyrównania, co im się udało równo 10 minut później. Wszystko już wskazywało, że taki rezultat utrzyma się do końca spotkania, jednak ofensywna, bezkompromisowa gra obydwu drużyn poskutkowała finalnie bramką zdobytą przez Honeywell na minutę przed końcem spotkania. DRiV Gliwice mimo bardzo dobrej postawy przegrał tego dnia 3-4, jednak jeśli będą dalej się tak prezentować, to zdobycze punktowe same przyjdą.

 

 

 

 

tabela

TABELA1L

Szóstka tygodnia

6-tygodnia1LIG

Statystyki indywidualne

bramki_grafika
bramki_grafika

2 Liga

Relacje tekstowe

W najciekawszym spotkaniu 2 ligi el12 po świetnym widowisku pokonał ING i zajmuje pozycję lidera. Również komplet punktów na koncie KPMG, które ograło OTCF, z kolei pierwsze zwycięstwo w sezonie odniosło TPG. Gracze MRW musieli pogodzić się z drugą kolejną porażką.

 

MRW vs TPG

2:4

 

Obie drużyny rozpoczęły sezon porażek, zatem bezpośredni mecz był okazją dla jednych i drugich na poprawę humoru i otwarcie punktowego konta wiosną. Jedni i drudzy zdobyli przed tygodniem po jednym golu, ale bilans strat prezentował się znacznie gorzej w przypadku TPG i to właśnie ten zespół przede wszystkim szukał rehabilitacji, a także rewanżu za jesienną porażkę. Oba te cele udało się zrealizować. Od początku spotkania gracze TPG próbowali zaskoczyć bramkarza rywali strzałami z dystansu i właśnie w ten sposób wyszli na prowadzenie. MRW odpowiedziało składną i skuteczną kontrą, która sprawiła, że na przerwę obie drużyny schodziły z takim samym stanem posiadania. O wyniku zadecydowała druga część gry. Jej bohaterem został Adrian Juszyczyk, autor hat-tricka, który poprowadził swój zespół do pierwszej wygranej w sezonie. Gol dla MRW w drugiej połowie spotkania padł już zdecydowanie zbyt późno, by zawodnicy tej drużyny mogli mieć nadzieję choćby na remis.

 

OTCF vs KPMG

1:5

 

W odmiennych nastrojach kończyli swoje mecze przed tygodniem zawodnicy obu drużyn. KPMG nie bez problemów, ale jednak pokonało MRW 2:1, z kolei OTCF musiał uznać wyższość ING. Tabela kazała zatem upatrywać faworyta w formalnych gościach, jednak to za zespłem rozstawionym w roli gospodarza przemawiała krótka historia bezpośrednich spotkań, bowiem w jesiennym straciu wygrał on aż 9:1. KPMG wzięło jednak rewanż, a kluczowe okazały się początkowe i końcowe fragmenty obu połów. Już na początku meczu gracze w niebieskich koszulkach wyszli na prowadzenie po dość przypadkowym golu. Taki wynik utrzymał się do końcówki tej części gry, gdy Alan Hodurek zdobył gola do szatni. Zawodnicy OTCF nie wyciągnęli wniosków z pierwszej części meczu i w drugiej również tracili bramki w tych samych jej fragmentach. W międzyczasie udało im się zdobyć gol, który okazał się jednak wyłącznie trafieniem honorowym. KPMG wygrało drugi kolejny mecz i wraz z el12 przewodzi stawce w 2 Lidze.

 

ING vs el12

4:5

 

Na koniec dnia rozgrywek Sportowej Ligi Firm, doszło do drugoligowego starcia pomiędzy ING, a el12. Jedni i drudzy podchodzili do meczu w pozytywnych nastrojach, ponieważ w bardzo przekonywującym stylu pokonali przeciwników w 1 kolejce. Zarówno w ING jak i el12, można upatrywać jednych z faworytów do wygrania ligi i to było widać od początku meczu. Bardzo duże zaangażowanie i koncentracja były widoczne po obydwu stronach. Pierwsza bramkę tego spotkania zdobyli w 12 minucie zawodnicy ING, jednak po chwili rywale odpowiedzieli i doprowadzili do wyrównania. Pierwsza połowa skończyła się wynikiem 1-1, lecz to była tylko zapowiedź emocji jakie nas czekały w drugiej części meczu. Drugą połowę lepiej zaczęli el12 i w 25 minucie mieliśmy rezultat 1-3. Wtedy odpowiedzieli zawodnicy ING strzelając kontaktową bramkę, lecz el12 zdawali się kontrolować przebieg meczu i ponownie wyszli na prowadzenie z dwubramkową przewagą. Do 39 minuty utrzymywał się wynik 2-4, lecz najciekawsze było dopiero przed nami. ING po heroicznych atakach zdołali zdobyć dwie bramki, doprowadzając do wyrównania w 40 minucie. Kiedy wszyscy zainteresowani już byli pewni remisu, w doliczonym czasie gry el12 strzelili gola na wagę 3 punktów. Finalnie spotkanie zakończyło się wynikiem 4-5. Był to bardzo dobry mecz, stojący na bardzo dobrym poziomie, mnóstwo emocji i gratulacje należą się dla obydwu drużyn!

 

 

 

 

 

tabela

TABELA2

Szóstka tygodnia

6-tygodnia2LIG

Statystyki indywidualne

bramki_grafika
bramki_grafika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *