Relacja tekstowa
Spotkanie pomiędzy zespołami Capgemini a Freshmed zapowiadało się jako mecz drużyn, które w zupełnie odmiennych nastrojach kończyły swoje inauguracyjne spotkania w nowym sezonie Sportowej Ligi Firm. Piłkarze rozstawieni w tym starciu w roli gospodarzy, przed tygodniem, po zaciętym meczu, pokonali ekipę Fortis Logistics Sławków 6;5. Natomiast zespół gości w rywalizacji przeciwko Firmie ZK Grzybowice, poniósł porażkę, przegrywając tamten mecz 1:5. Spotkanie lepiej rozpoczęło się dla zawodników występujących w czarnych strojach. Piłkarze Freshmed od pierwszego gwizdka arbitra byli zdeterminowani do tego, aby jak najszybciej otworzyć wynik meczu. Starali się szybko wymieniać piłkę, dokładnie rozgrywając kolejne akcje. Taka gra przyniosła im pierwszego gola już w 5 minucie, którego strzelił Mateusz Majchrzak. Już minutę później goście mogli cieszyć się natomiast z drugiego trafienia, którego autorem był Bartosz Stolarski. Po piorunującym początku w kolejnych minutach spotkanie bardziej się wyrównało i do swoich sytuacji zaczęli dochodzić również gospodarze. W 11 minucie bramkę kontaktową dla Capgemini zdobył Konrad Odziemek, a w końcówce pierwszej odsłony Rafał Wardziak dał gospodarzom drugie trafienie. W 16 minucie jeszcze jedną bramkę zdołali zdobyć natomiast zawodnicy gości i do przerwy widniał wynik 2:3. Druga część spotkania rozpoczęła się podobnie jak pierwsze 20 minut, od bardziej zdecydowanej gry Freshmedu. Goście już 5 minut po wznowieniu, powiększyli swój dorobek bramkowy do 4 trafień. Jednak i tym razem Capgemini zdołało dopaść swojego rywala doprowadzając ostatecznie do wyrównania 4:4. Po zaciętej rywalizacji mecz zakończył się remisem, który z przebiegu meczu bardziej może satysfakcjonować gospodarzy, którzy musieli gonić wynik.
