Relacja tekstowa
Ostatnie tygodnie w wykonaniu zawodników PKF są bardzo udane. Piłkarze występujący w niebieskich strojach, wygrali swoje 3 ostatnie spotkania, pewnie krocząc od zwycięstwa do zwycięstwa. Natomiast gracze ING Tech Poland zanotowali w ostatnim czasie nieco gorszą serię, wygrywając tylko jedną z trzech ostatnich konfrontacji. Mecz rozpoczął się od wyrównanej gry obu drużyn, które w pierwszych fragmentach nie chciały przede wszystkim jako pierwsze stracić gola. Po kilku minutach rywalizacji z niewieloma sytuacjami podbramkowymi, jako pierwsi do siatki rywali trafili zawodnicy ING. Gola dającego „Pomarańczowym” prowadzenie zdobył Dawid Wróbel. Taki wynik utrzymywał się przez dłuższy okres gry, aż do 18 minuty rywalizacji, kiedy to trafienie wyrównujące zanotował gracz PKF – Rafał Kopański. Minutę później było już 2:1 dla gospodarzy, a tym razem na listę strzelców wpisał się Sebastian Ćwiertnia. W drugiej części meczu coraz więcej sytuacji zaczęli stwarzać sobie gospodarze, przejmując kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. W 25 minucie zawodnicy PKF podwyższyli prowadzenie na 3:1, co dało im duży komfort w grze. Jednak to kolejny gol z 33 minuty rozwiązał worek z bramkami po stronie gospodarzy. „Niebiescy” w niespełna 4 minuty trafili do siatki rywali 5 razy, gromiąc swojego przeciwnika. Choć piłkarze ING w drugich 20 minutach zdobyli jeszcze 2 gole, było to zbyt mało na świetnie dysponowaną drużynę gospodarzy. Ostatecznie PKF pokonał ING Tech Poland 8:3, odnosząc swoje 4 zwycięstwo z rzędu.
