Relacja tekstowa
Pierwszy mecz w czwartkowy wieczór mogliśmy oglądać przy nienajlepszej pogodzie, ale zapele drużyn: Future Processing i OSOZ. Od pierwszych minut OSOZ starał się szybkimi kontrami strzelić gola, jednak obrońcy Future Processing nie pozwalali oddać czystego strzału na swoją bramkę. Mecz nie porywał technicznymi zagraniami obu ekip, jednak wola zwycięstwa była widoczna na boisku. Do pierwszej połowy bramkarze byli praktycznie bezrobotni, mimo usilnych starań jednych i drugich, tablica nadal pokazywała 0:0.
Początek drugiej połowy zaczął się również dość mozolnie. Większość akcji była nieprzemyślanych i chaotycznych. Ciężko byłoby postawić na którąś z drużyn. Mecz był bardzo wyrównany. Ostatnie 10 minut spotkania była już inna; widać było więcej energii, inteligencji boiskowej, a także skuteczności. W końcu na kilka minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego, zawodnicy OSOZ przełamali się i wreszcie po pięknej bramce objęli prowadzenie, którego nie oddali do samego końca. OSOZ tym samym wygrał z Future Processing 1:0
Autor: Krzysztof Malinowski
