Relacja tekstowa
Porsche Silesia wciąż liczy się w grze o awans do Ekstraklasy. Mecz z Dragados, który sensacyjnie pokonał PwC SDC, miał być dla przedstawicieli Porsche ciężkim sprawdzianem. Boisko zweryfikowało inaczej i to Porsche okazało się być dla Dragados koszmarem, o którym hiszpańsko – polska drużyna chciałaby jak najszybciej zapomnieć. Dragados grające bez Carlosa Garcia de la Vega próbowało zagrozić swojemu przeciwnikowi, jednak wszystkie akcje były szybko przerywane. Przegrywający 0:1 Dragados zdołał wyrównać wynik, lecz był to tylko chwilowy kontakt z rywalem. Od tego momentu zawodnicy Porsche Silesia wzięli się do roboty i po pierwszych 25 minutach wygrywali 3:1. W drugiej połowie przez większość czasu gra była toczona pod bramką Dragados, który oczekiwał na moment nieuwagi Porsche Silesia, aby zamienić kontratak na bramkę. Ich taktyka nie przyniosła rezultatu, a wynik podwyższała tylko drużyna Porsche Silesia wygrywając ostatecznie 7:1.