Relacja tekstowa
W pierwszym piątkowym spotkaniu Ekstraklasy Sportowej Ligi Firm, na boisko Wawel Wirek w Rudzie Śląskiej, wybiegły zespoły Plastic Omnium oraz PABLO Usługi Monterskie. Faworytami do zwycięstwa w tym pojedynku, przed rozpoczęciem gry na murawie, byli zawodnicy rozstawieni w roli gości. Piłkarze PABLO przystępowali do tego meczu jaki liderzy tabeli, z kompletem wygranych na swoim koncie. Przed tygodniem goście pokonali ekipę ProPoint Gliwice aż 12:0, kontrolując przebieg tamtego spotkania przez pełne 40 minut. Natomiast gospodarze w ubiegły wtorek, mierzyli się z zespołem Freshmed. Zawodnicy Plastic Omnium musieli uznać wówczas wyższość przeciwników, ulegając im w rozmiarach 1:13. Rywalizacja rozpoczęła się od zdecydowanej przewagi piłkarzy gości. Już od pierwszych minut po gwizdku arbitra, zawodnicy PABLO Usługi Monterskie odważnie ruszyli do przodu, chcąc jak najszybciej otworzyć wynik w tym starciu. Ofensywna postawa przyniosła gościom gola już w 1 minucie, którego zdobył Mateusz Bystrzowski. Jednak po upływie kolejnych 60 sekund, było już 1:1, a bramkę wyrównującą dla zespołu Plastic Omnium strzelił Mateusz Małgowski. Radość z wyrównania w zespole gospodarzy, nie trwała jednak zbyt długo. Już w 5 minucie ponownie dla drużyny występującej w niebieskich strojach trafił Mateusz Bystrzowski, a kilka chwil później ten sam zawodnik skompletował hat tricka, wyprowadzając gości na prowadzenie 3:1. Te trafienia rozwiązały natomiast worek z bramkami, po stronie ekipy PABLO Usługi Monterskie. W dalszej części pierwszej odsłony, goście całkowicie zdominowali swoich przeciwników, zdobywając kolejne 6 goli, przy zmianie stron prowadząc już 9:1. Na początku drugiej połowy, z niemocy przebudzili się na chwilę piłkarze Plastic Omnium, zdobywając dwa gole, których autorem był Adrian Modelski. Jednak w dalszej części gry po przerwie, to goście ponownie przejęli inicjatywę na placu gry, sukcesywnie powiększając swoje prowadzenie. Ostatecznie po ciekawej końcówce spotkania, Plastic Omnium uległ PABLO Usługi Monterskie 5:15.