Relacja tekstowa
Zespół OSOZ może nadal liczyć na zwycięstwo w swojej grupie i ostatecznie 13 miejsce w sezonie letnim. W momencie kiedy walka o wyższe pozycje od dawna jest już poza ich zasięgiem, ten fakt napewno napawałby ich optymizmem. W poniedziałek rywalizowali z ostatnim zespołem lata Honeywellem, gdzie ta różnica na papierze jest jeszcze wyraźniejsza niż zazwyczaj. OSOZ rozgrywał ten mecz z dużą ostrożnością i rezerwą, motywowali się głównie na ostatnim podaniu i strzale, to co pomiędzy to troche zabawa, trochę pozostawienie sterów rywalom. Sam Honeywell nie podszedł już do rywalizacji z takim zaangażowaniem jak wcześniej, widzieliśmy lepsze spotkania w ich wykonaniu i nawet ten początek był jakby z góry rozstrzygnięty. Underdog przez 40 minut gry miał 2 bardzo dobre okazję na strzelenie honorowej bramki, to niestety się nie udało i wynik końcowy brzmiał 23-0. Na pocieszenie dla Honeywellu nadal istnieje szansa na wyprzedzenie Politechniki Śląskiej, więc swoje cele również można wyznaczać i to powinni potraktować jako wyzwanie, które jest do zrealizowania. Natomiast zawodnicy OSOZ w tej drugiej fazie rozgrywek dali znać o tym jaka szkoda, że nie udało się awansować wcześniej o szczebel wyżej, bo bawili by się znacznie lepiej.