Sportowa Liga Firm - Silesia Piłka nożna

Bank MBS Mikołów i ArchiDoc wywierają presję na FAMUR, przebudzenie Capgemini

Ekstraklasa

Relacje tekstowe

Pauzę FAMUR wykorzystały ArchiDoc i Bank MBS Mikołów, które zbliżyły się do lidera na 1 punkt. Pierwsi pokonali TDJ Estate, drudzy wysoko ograli ING. Skutecznością wykazali się również gracze Capgemini. Zespół ten chyba obudził się już na dobre bo okazał się zdecydowanie lepszy od Leo Group Logistics, a następnie poradził sobie z faworyzowanym Bank MBS Mikołów w ramach rozgrywek Pucharu Ligi. W bardziej wyrównanych meczach Raben Logistics Ruda Śląska wyrwał jednobramkowe zwycięstwo z PwC SDC, a 4 ECO Prestige zremisował z Projekt Solartechnik i jego szanse na podium są już tylko matematyczne.

 

PwC SDC vs Raben Logistics Ruda Śląska

5:6

 

Rollercoaster. W zasadzie tyle wystarczy, żeby opisać to spotkanie. Zawodnicy Raben Logistics Ruda Śląska chyba potrzebowali potężnej dawki adrenaliny, żeby obudzić się i włączyć do wyścigu z rozpędzonymi graczami PwC SDC. W 11 minucie spotkania jeszcze wszystko układało się po myśli gospodarzy. Spokojnie 3:0 i wydawać się mogło, że nic tego dnia im nie zagrozi. Otóż nic bardziej mylnego. Zespół Raben Logistics Ruda Śląska napędzany kolejnymi atakami Dawida Henisza, włączył piąty bieg i wyszarpał zwycięstwo z PwC SDC w stosunku 6:5. Na dwie kolejki przed końcem, obie ekipy mają po 11 punktów i sąsiadują w tabeli, kolejno na 5 i 6 miejscu. Szans na podium już nie mają, ale widowisko jakie stworzyli tego dnia było godne mistrzów.

4 ECO Prestige vs Projekt Solartechnik

4:4

 

Faworytem do zwycięstwa w starciu pomiędzy 4 ECO Prestige a Projekt Solartechnik, przed rozpoczęciem gry na murawie, była ekipa rozstawiona w roli gospodarza. Po 7 rozegranych dotąd spotkaniach sezonu zimowego Ekstraklasy Sportowej Ligi Firm, zawodnicy 4 ECO Prestige znajdowali się na 4 lokacie w stawce, do ligowego podium tracąc zaledwie 3 „oczka”. Natomiast goście przed tą serią gier, zajmowali ósmą pozycję w tabeli, mając w dorobku dwa zwycięstwa. Początek spotkania lepiej ułożył się dla piłkarzy 4 ECO Prestige. Gospodarze wyszli na prowadzenie już w 3 minucie, po golu którego zdobył Michał Gembara, natomiast już 60 sekund później było 2:0, a z trafienia cieszył się Mateusz Gola. Po utracie dwóch goli, goście zdołali jednak bardzo szybko odpowiedzieć swoim przeciwnikom, a bramkę kontaktową w 6 minucie zdobył Krzysztof Pasieka. W pierwszej odsłonie oba zespoły zdołały natomiast strzelić jeszcze po jednym golu i przy zmianie stron gospodarze prowadzili 3:2. Po przerwie do odważniejszych ataków ruszyli zawodnicy Projekt Solartechnik. Już w 25 minucie goście doprowadzili do remisu, a kilka chwil później wyszli na prowadzenie. Gdy wydawało się, że to gracze występujący w niebieskich strojach sięgną po 3 punkty, w 37 minucie piłkarze 4 ECO Prestige zdołali doprowadzić do wyrównania. Ostatecznie zatem mecz zakończył się rezultatem 4:4.

 

Bank MBS Mikołow vs ING

18:6

 

Starcie dwóch ekip bankowych. Jeśli ktoś myślał, że będzie to przyjacielski pojedynek, to był w bardzo dużym błędzie. Ponad 20 bramek mogliśmy oglądać w ciągu całego meczu. Niestety dla ekipy ING, mimo bardzo dobrego początku, zostali „rozstrzelani” w stosunku 18-6. Zawodnicy Bank MBS Mikołów tracą tylko 1 pkt do liderującego zespołu FAMUR i mają realną szansę na mistrzostwo w rundzie zimowej. Końcówka sezonu zapowiada się emocjonująco dla graczy z Mikołowa. Ekipa ING niestety na ten moment okupuje ostatnią pozycję w tabeli i tylko wygrana w ostatniej kolejce, przy potknięciach rywali nad nimi, pozwoli zmienić tę sytuację na koniec sezonu. Tutaj niestety już nie wszystko zależy od nich. Arkadiusz Kurasz z drużyny Bank MBS Mikołów, z 29 trafieniami jest aktualnie liderem klasyfikacji najlepszych strzelców tego sezonu. Z ING zanotował aż 6 bramek i 3 asysty. Gratulacje dla obu ekip za walkę do ostatniego gwizdka.

 

Capgemini vs Leo Group Logistics

15:5

 

Przed rozpoczęciem gry w spotkaniu pomiędzy Capgemini a Leo Group Logistics, bardzo trudno było wskazać zdecydowanego faworyta do końcowego tryumfu. Przed tą serią gier Ekstraklasy Sportowej Ligi Firm, różnica punktowa pomiędzy obiema ekipami wynosiła zaledwie 3 „oczka”, jednakże to zawodnicy rozstawieni jako goście, plasowali się w tabeli o trzy lokaty wyżej od swoich przeciwników. Rywalizacja rozpoczęła się od dość wyrównanej gry obu drużyn. Zarówno gospodarze jak i goście, w początkowej fazie spotkania starali się rozgrywać swoje kolejne akcje niewielką liczbą podań, posyłając prostopadłe piłki do napastników. Pierwsza bramka w tej konfrontacji padła natomiast już w 5 minucie, a z trafienia cieszył się Mikołaj Krysiak. Natomiast kilka chwil później było już 2:0, a gola zdobył Dhia Zarraa. Jednakże goście zdołali bardzo szybko odpowiedzieć na dwie stracone bramki. Już w 12 minucie Mateusz Borysewicz zaliczył trafienie kontaktowe, a 60 sekund później ten sam zawodnik dał remis swojej ekipie. Jednak po wyrównanym początku meczu, w dalszej części pierwszej odsłony na murawie dominowali już gracze Capgemini. Gospodarze przed przerwą zdobyli jeszcze 4 bramki, przy zmianie stron prowadząc 6:3. Druga odsłona to kontynuacja przewagi piłkarzy Capgemini, którzy w pełni kontrolowali przebieg gry, dokładając na swoje konto kolejne trafienia. Ostatecznie gospodarze pokonali swoich przeciwników 15:5, odnosząc drugie zwycięstwo w bieżących rozgrywkach.

 

ArchiDoc vs TDJ Estate

6:3

 

6:3 dla ekipy ArchiDoc, choć początek spotkania mógł sugerować, że tego dnia możemy być świadkami niespodzianki. Zawodnicy Daniela Długosza potrzebowali chyba kilku chwil, żeby obudzić się i wejść w końcu w to spotkanie. Strata bramek w 3 i 6 minucie podziałała na nich drażniąco i wzięli się za odrabianie strat. Skutecznie. Zespół ArchiDoc na ten moment znajduje się na 3 miejscu w tabeli, ale ma do rozegrania już tylko jeden mecz. W przypadku katastrofy mogą spaść na miejsce poza podium, ale wydaje się, że takiego scenariusza ArchiDoc nie zamierza nawet rozważać. Drużyna TDJ Estate plasuje się na miejscu 10 i jeśli „zepnie się” na ostatnie dwie kolejki, to ma realną szansę na poprawę pozycji. Dziś ArchiDoc był dla niej poza zasięgiem, choć trudno odmówić walki i ambitnej postawy graczom gości.

 

tabela

tbela0

Szóstka tygodnia

6-tygodnia

Statystyki indywidualne

bramki_grafika
bramki_grafika

Puchar Ligi

Relacje tekstowe

 

Bank MBS Mikołów vs Capgemini

3:9

 

Patrząc na ligową tabelę Ekstraklasy Sportowej Ligi Firm, przed rozpoczęciem tego starcia, zdecydowanym faworytem do zwycięstwa wydawał się być zespół rozstawiony w roli gospodarza. Po 7 kolejkach rundy zimowej, zawodnicy Bank MBS Mikołów znajdowali się w tabeli na najniższym stopniu podium, natomiast goście zajmowali przedostatnią lokatę w stawce. Jednakże przebieg tej rywalizacji, okazał się być zupełnie nieprzewidywalny. Choć wprawdzie to gospodarze otworzyli wynik tej konfrontacji, po golu Krzysztofa Michalskiego z 3 minucie gry, to w dalszej części pierwszej odsłony, do siatki trafiali już tylko goście. Piłkarze Capgemini zdołali strzelić przed przerwa 4 bramki, całkowicie dominując środek pola. Po zmianie stron obraz gry na murawie się nie zmienił. Goście nadal prowadzili grę, dokładając na swoje konto kolejne trafienia. Choć w drugiej połowie piłkarze z Mikołowa, zdołali dwukrotnie pokonać bramkarza rywali, było to zbyt mało aby tego wieczoru zagrozić swoim przeciwnikom. Ostatecznie po znakomitej końcówce, gracze Capgemini pokonali Bank MBS Mikołów 9:3, sprawiając tym samym dużą niespodziankę.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *