Relacja tekstowa
Gracze ESL Gaming Polska zapewne zapamiętali swoich piątkowych rywali z poprzedniego sezonu, bowiem wówczas przegrali z nimi aż 0:15. W obecnych rozgrywkach DRiV Gliwice+ nie prezentuje jednak aż tak wysokiej formy, zatem mogło się wydawać, że formalni gospodarze tego pojedynku będą mieli okazję do rewanżu. Zwłaszcza, że przed tym spotkaniem obie drużyny dzielił w tabeli tylko jeden punkt. Na półmetku wiosennych zmagań Gliwiczanie pokazali jednak, że nadal dysponują dużą siłę ofensywną. W pierwszej fazie meczu DRIV zdobył trzy gole w przeciągu trzech minut i utrzymał tę przewagę do przerwy, bowiem w pierwszej połowie obie drużyny strzeliły jeszcze tylko po jednej bramce. Druga odsłona tego starcia rozpoczęła się od trafienia dla ESL Gaming Polska i można było jeszcze odniesć wrażenie, że zespół ten powalczy o odwrócenie losów spotkania, ale po pół godzinie gry doszło do powtórki sprzed przerwy. Cztery kolejne gole DRiV błyskawicznie rozwiały wszelkie wątpliwości kto będzie cieszył się z trzech punktów, a dwie ostanie bramki, po jednej dla każdej ze stron, nie miału już wpływu na końcowe rozstrzygnięcie. Czy jest to zwiastun pogoni Gliwiczan za czołówką, pokażą następne kolejki, ale patrząc na ich wymagający terminarz, łatwo nie będzie.