Relacja tekstowa
ING wyszło na to spotkanie z klarownym postanowieniem, które starało się wypełnić bez wchodzenia w dyskusje. Tym razem nie zawiodła obrona „Pomarańczowych”, która zmuszała rywali do oddawania dokładnie takich rzutów, jakich nie chcieli – przez ręce, z mocno nieprzygotowanych pozycji, natarczywie kontestowane. „ArchiDokowcy” szukali sposobu na rozmieszanie tej defensywy, jednak ostatecznie im się to nie udało.