Relacja tekstowa
Sytuacja przed tym meczem była bardzo ciekawa, bowiem Capgemini przystępowało do tego meczu troszkę spokojniej wiedząc że wygranie jednego z setów da im 3 miejsce, natomiast ekipa Avivy, aby wyprzedzić swojego rywala musiała wygrać 2:0. Drużyna Capgemini od paru tygodni boryka się z problemami kadrowymi i tak też było w tym spotkaniu, przystępowali oni do meczu w pięcioosobowym składzie. Wydawać by się mogło że dla Avivy jest to łatwa droga do zwycięstwa i zajęcia 3 miejsca jednak nic bardziej mylnego. Mimo gry w przewadze, katowiczanie nie potrafili poradzić sobie z dobrze dysponowana w ataku drużyna Capgemini. Od początku pierwszego seta zbudowali sobie sporą przewagę, która tak naprawdę dowieźli do końca z małą nerwówką w końcowych punktach. Kiedy wszystko wydawało się być jasne , siatkarze Avivy doprowadzili do remisu i pierwszy set kończył się na przewagi. Ostatecznie bo walecznej końcówce wygrało Capgemini 27:25 i tym samym zapewnili sobie 3 miejsce w tabeli.
Pozostałe dwa sety już wyglądały znacznie lepiej po stronie Avivy, zmiany personalne zmieniły oblicze drużyny i byli oni zdecydowanie mocniejsi dzięki czemu kolejne dwa sety padły ich łupem. Drugi set wygrany na przewagi 26:24 i tie break już z przewagą 15:11. Lecz nic to już nie zmieniło. Na konto Capgemini wpada jeden bardzo cenny punkt , a ekipie Avivy należą się wielkie brawa za postawę i walkę do końca. MVP tego spotkania został wybrany Łukasz Karnia z drużyny Capgemini.