Sportowa Liga Firm - Wrocław

WFS Polska blisko tytułu mistrzowskiego!

Ekstraklasa

21

4

0

Relacje tekstowe

Coraz bliżej obrony mistrzostwa jest WFS Polska, które tym razem ograło Raben i już za tydzień może świetować kolejny tytuł. Zażarta walka trwa za plecami lidera. Ten Square Games w 9 tygodniu rozgrywek pokonał UPM Raflatac, ale uległ Radiotechnice Marketing. W grze o medale liczy się wciąż także Systra, która nie bez problemów poradziła sobie z Unity Group.

 

 

Ten Square Games - UPM Raflatac

2:1

Spotkanie między Ten Square Games a UPM Raflatac zapowiadało się na hit tej kolejki. Obie drużyny były obok siebie w tabeli i ta, która by wygrała ten mecz, znacznie zwiększyłaby swoje szanse na wysokie miejsce w tabeli. Przegrani natomiast już powoli mogliby się żegnać z jakimś sukcesem i myślami o podium. Obie drużyny wyszły bardzo defensywnie na to spotkanie. Nikt nie chciał pierwszy stracić bramki. Mecz toczył się głównie w środku pola, żadna ekipa nie chciała zaryzykować i czekała, aż błąd popełni rywal. I tak też się stało, pierwsi stracili koncentracje zawodnicy UPM i to oni musieli wyciągać piłkę z siatki. Zmusiło ich to do zaatakowania swoich przeciwników, a oni tylko na to czekali i zastosowali taktykę na grę z kontry. Ostatecznie w tym meczu padły dwie bramki, po jednej dla każdej drużyny i Ten Square Games wygrało ten mecz wynikiem 2:1, dzięki czemu aktualnie jest na drugim miejscu tabeli i może jeszcze zagrozić liderowi. UPM traci aktualnie 8 punktów do lidera i nie ma już szans na pierwsze miejsce w tym sezonie. Pozostaje mu jedynie walka o podium, ale i o to będzie bardzo ciężko.

 

 

Systra - Unity Group

2:1

Zarówno aktualna forma, jak i historia spotkań przemawiała za Systrą, która była faworytem tego pojedynku. Formalni gospodarze pozostają w grze o medale, a wygrana nad WFS Polska sprawić, że morale w zespole jest wysokie. Obie drużyny mierzyły się ze sobą wcześniej trzykrotnie, w tym ostatni raz na początku października w obecnym sezonie i za każdym razem górą była Systra. Tym razem było podobnie, choć faworyci wcale nie mieli łatwego zadania. Unity Group jako pierwsze wyszło na prowadzenie, zdobywając otwierającego wynik gola po czterech minutach gry i dążyło do kolejnych bramek, jednak rywale skutecznie się bronili. W końcówce pierwszej połowy Systra doprowadziła do wyrównania i chociaż Unity Group miało jeszcze stuprocentową okazję by zaliczyć trafienie “do szatni”, to na przerwę obie drużyny schodziły przy wyniku remisowym. Druga odsłona meczu wyglądała podobnie jak pierwsza. Systra zdobyła gola na wagę zwycięstwa jeszcze przed upływem pół godziny gry, ale to rywale częściej atakowali i gdyby nie dobra postawa bramkarza faworytów, to Unity Group wywalczyło premierowe punkty jesienią. Ostatecznie passa została jednak przedłużona. To Systra okazała się lepsza w starciu tych drużyn i tym samym zachowuje miejsce na podium.

 

 

Raben - WFS Polska

4:8

Lider podejmował przedostatnią  drużynę tabeli. Wynik mógł być tylko jeden, wysokie zwycięstwo drużyny WFS-u. Tak też się stało, ekipa zajmująca pierwsze miejsce w grupie nie okazała litości Rabenowi i wpakowała mu aż 8 bramek, co mogłoby się wydawać zaskakujące, sami stracili 4 gole. Obie drużyny wyszły na to spotkanie bardzo ofensywnie. Mecz obfitował w dużą ilość akcji i strzałów, zwłaszcza ze strony liderów. Raben popełniał masę błędów w ustawieniu formacji defensywnej, a WFS to wykorzystywał. Warto też odnotować jedną z bramek ekipy zwycięzców, a konkretniej przez Artura Szweda, który to strzelił bramkę efektownymi nożycami i z pewnością będzie to kandydat do bramki sezonu. Zwycięstwo to tylko umocniło pozycję lidera drużyny WFS-u i może ona powoli być spokojna o nią już do końca sezonu. Matematycznie może jeszcze spaść na niższe miejsce, ale to jest raczej nierealne. Raben też jest już pewny, że nie zakończy sezonu na ostatnim miejscu, bo ma wystarczającą przewagę nad zamykająca tabele drużyną.

 

 

Ten Square Games - Radiotechnika Marketing

0:3

Ten Sqaure Games uporało się najpierw z UPM Raflatac, ale to nie był koniec trudnych pojedynków tej ekipy tego dnia. Radiotechnika Marketing, podobnie jak jej wtorkowy rywal, notuje ostatnio dobrą serię i również jest w grze o medale sezonu Jesień 2019. W pierwszym meczu tych drużyn w obecnych rozgrywkach górą był Ten Square Games, jednak tym razem rywale wzięli skuteczny rewanż, ogrywając wymagającego przeciwnika bez straty gola. Ogromna w tym zasługa bramkarza Łukasz Opałka, który zachował czyste konto, mimo iż przez pełne 40 minut miał ręce pełne roboty. Zaraz na początku spotkania wynik meczu mogli otworzyć gracze w czerwonych koszulkach, ale to Radiotechnika Marketing wykorzystała swoją pierwszą dogodną okazję, wychodząc na prowadzenie po 5 minutach. Ten Square Games dążyło do wyrównania, stworzyło sobie kilka świetnych okazji, jeszcze w pierwszej, a także w drugiej połowie gry, jednak bramkarz rywali z każdej sytuacji wychodził obronną ręką. Poza świetnymi interwencjami, Łukasz Opałek dołożył solidną cegiełkę również w kluczowej akcji w ofensywie, bowiem to właśnie on długim wyrzutem rozpoczął akcję swojego zespołu, po której sędzia spotkania odgwizdał rzut karny. Tomasz Brodko nie pomylił się z wapna, a ledwie dwie minuty później skompletował hat-tricka, udowadniając, że rzuty wolne wykonuje równie skutecznie co “jedenastki”. Radiotechnika Marketing zrewanżowała się zatem Ten Square Games za porażkę z początku października i mając mecz więcej do rozegrania zbliżyła się w tabeli do swojego wtorkowego rywala na dwa punkty.

tabela

tabela_w_9

Szóstka tygodnia

szóstka_w_9

Statystyki indywidualne

ekstraklasa_bramki
ekstraklasa_asyst1y

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *