Relacja tekstowa
Faworytem do zwycięstwa w spotkaniu pomiędzy Heraeus a ING Tech Poland, przed rozpoczęciem rywalizacji, była drużyna rozstawiona w roli gościa. Koszykarze ING Tech Poland bardzo dobrze poczynają sobie w sezonie zimowym Ekstraklasy Sportowej Ligi Firm, zajmując pozycję wicelidera tabeli. Zawodnicy gości wygrywali w bieżącej rundzie czterokrotnie, przed tygodniem pokonując ekipę Adwokatów 31-29. Natomiast gospodarze to jak na razie jedyny zespół, który w obecnych rozgrywkach nie odniósł zwycięstwa. Gracze Heraeus pomimo zaangażowania i walki, przegrali wszystkie swoje konfrontacje, co zepchnęło ich na ostatnią pozycję w lidze. W poprzednim meczu zawodnicy występujący w pomarańczowych strojach, ulegli drużynie Baltic Rail 42-64, przez dłuższy okres spotkania, dorównując swoim rywalom. Mecz rozpoczął się od zdecydowanej przewagi zawodników gości, którzy od pierwszych chwil rywalizacji, zdominowali grę na parkiecie katowickiego Spodka. Koszykarze grający w tym meczu w czarnych strojach, często gościli w polu 3 sekund rywali, rozbijając obronę przeciwników. Gracze ING wygrali pierwszą kwartę aż 18-2, prezentując szybkie tempo gry. W drugich 10 minutach, nadal trwał napór drużyny gości. Choć zawodnicy Heraeus starali się odpowiadać swoim oponentom groźnymi akcjami, byli bardzo nieskuteczni pod ich koszem. W efekcie gospodarze przegrali drugą kwartę 5-15, tracąc coraz większy dystans punktowy do przeciwników. Po zmianie stron obraz gry nieco się wyrównał, a do głosu częściej zaczęli dochodzić zawodnicy Heraeus. W trzeciej kwarcie oglądaliśmy najmniej celnych rzutów, co było spowodowane dobrą grą w obronie obu ekip. Jednak w ostatniej części meczu, na parkiecie ponownie kontrolę przejęli goście, którzy stopniowo powiększali swoje prowadzenie. Ostatecznie ING Tech Poland wygrało czwartą kwartę 22-8, a cały mecz 63-22, notując swoje piąte zwycięstwo w sezonie zimowym.