Sportowa Liga Firm - Wrocław

Podsumowanie 4. tygodnia wrocławskich spotkań

Ekstraklasa

23

0

0

Relacje tekstowe

Dwa mecze w czwartym tygodniu zmagań rozegrał Raben, który mimo niezłej postawy uległ UPM Rafltac i WFS Polska. Trzecie zwycięstwo z rzędu, tym razem nad Radiotechniką Marketing, odniósł Ten Square Games. Systra bez straty gola ograła Unity Group.

 

UPM Raflatac - Raben

3:1

Czwarty tydzień Sportowej Ligi Firm sezon Jesień 2019 rozpoczął się spotkaniem między UPM Raflatac z drużyną beniaminków Rabenem. Mecz otwarty został w miarę szybko strzeloną bramką przez zespół UPM’u. Jeszcze w pierwszej połowie doszło do wyrównania za sprawą gola Wojciecha Bartonia. W drugiej połowie było dużo walki w środku pola, ale nie przeradzało się to w strzelane bramki. Dopiero na 3 minuty przed końcem UPM wyszedł na prowadzenie i wydawało się, że wynik nie ulegnie zmianie, jednak Damian Jaskółowski z Raflatacu strzelił swoją trzecią bramkę w tym meczu. Mecz zakończył się wynikiem 3:1 i jest to trzecia porażka z rzędu ekipy Rabenu. Jeśli chce walczyć o coś w tym sezonie to musi wziąć się w garść i zacząć punktować.

 

Ten Square Games - Radiotechnika Marketing

5:2

Obie drużyny wygrały swoje ostatnie mecze, przy czym zawodnicy Radiotechniki Marketing w poprzednim tygodniu pauzowali, zatem mogli być w szlagierze kolejki głodni gry. Z kolei bilans bezpośrednich spotkań tych zespołów był remisowy, bowiem w trakcie wiosennego sezonu spotkały się one dwukrotnie i każdy z nich wygrał po jednym razie. Także i w tym pojedynku nie doszło do podziału punktów i choć wynik wskazuje na dość łatwą wygraną Ten Square Games, to warto zauważyć, że jeszcze na cztery minuty przed końcem meczu wynik pozostawał “na styku”. Gracze w czerwonych koszulkach prowadzili do przerwy 2:0, ale szybko zdobyty gol na początku drugiej połowy przez Radiotechnikę Marketing, po skutecznie wykonanym rzucie karnym, sprawił, że spotkanie nabrało rumieńców. Po upływie pół godziny gry obie drużyny wyprowadziły jeszcze po jednym ciosie i dopiero dwie bramki w końcówce zdobyte przez Ten Square Games przypieczętowały sukces tej ekipy i przy okazji zapobiegły nerwówce w ostatnich sekundach. Jednych i drugich czeka w przyszłym tygodniu trudne zadanie w postaci pojedynku z WFS Polska, ale tylko jedna ze stron przystąpi do niego pokrzepiona zwycięstwem i z szansą na objęcie przodownictwa w tabeli.

 

Systra - Unity Group

4:0

W kolejnym meczu 4. tygodnia SLF Wrocław ekipa Systra bez najmniejszych problemów pokonała Unity Group wynikiem 4:0. W tym meczu najprawdopodobniej padła najszybciej strzelona bramka w historii Sportowej Ligi Firm, ponieważ ten gol został zdobyty od razu po rozpoczęciu meczu po strzale z połowy boiska. Drużyna Unity jest aktualnie jedyną drużyną, która nie zdobyła choćby jednego punktu. Natomiast ekipa Systra przerwała złą passę dwóch porażek z rzędu i jak na razie zajmuje pozycje w samym środku tabeli, ale ma szanse na wyższe miejsce, bo jej następnym przeciwnikiem będzie Raben, który nie zachwyca w tym sezonie. Ekipa Unity natomiast zmierzy się z UPM Raflatac, gdzie będzie jej bardzo ciężko o jakikolwiek punkt.

 

Raben - WFS Polska

2:6

Terminarz nie oszczędzał w tym dniu graczy Rabenu, którzy najpierw mierzyli się z wicemistrzem z wiosny UPM Raflatac, a następnie stanęli naprzeciw WFS Polska. Jesienny debiutant długo walczył jak równy z równym w swoim pierwszym wtorkowym spotkaniu i dopiero w końcówce stracił dwie bramki, które przesądził o jego porażce i również obrońcom tytułu napsuł trochę krwi, zwłaszcza w pierwszej połowie tocząc wyrównany bój. Do przerwy wynik był remisowy, Raben wyszedł na prowadzenie po pechowej interwencji rywala, który nieszczęśliwie skierował piłkę do własnej bramki, WFS wyrównał po upływie kwadransa gry. Obrońcy tytułu świetnie weszli w drugą część meczu, zdobywając na jej początku dwa gole i choć przeciwnicy nie poddali się łatwo, to można to uznać za kluczowy moment meczu. Raben strzelił jeszcze kontaktową bramkę, ponownie po rzucie różnym, jednak faworyci zachowali więcej sił na końcówkę spotkania i trafili jeszcze trzykrotnie, nie pozostawiając swoim rywalom złudzeń. WFS Polska zachował zatem pozycję lidera i przed nim dwa trudne mecze już za tydzień. W przypadku kompletu punktów, złoci medaliści z wiosny znajdą się na pole position w walce o mistrzostwo. Raben przegrał po raz trzeci z rzędu, jednak zawodnicy tego zespołu nie muszą wstydzić się swojej postawy, bowiem na tle dwóch bardzo mocnych rywali zaprezentowali się z dobrej strony.

tabela

tabela_s_4

Szóstka tygodnia

szóstka_w_4

Statystyki indywidualne

ekstraklasa_bramki
ekstraklasa_asysty

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *