Relacja tekstowa
Do walki z drużyną, która z pewnością zasługuje na miano jednego z faworytów sezonu, dzielnie stanęło Adient Seating Poland. Niestety pech chciał, że już w pierwszym secie jeden z zawodników występujących w pierwszej szóstce doznał kontuzji, która uniemożliwiła mu dalszy udział w meczu. Wyniki poszczególnych setów (25:11 i 25:19) jasno wskazują na dużą przewagę drużyny Raben, a kluczowe elementy, które na tę przewagę pozwoliły, to przede wszystkim punktowa zagrywka i pewny atak. Aż 10 z nich skończył zawodnik z numerem 2 – Bartosz Masłoń i dokładając do tego punktową zagrywkę to właśnie on wywalczył sobie tytuł MVP spotkania.