Ekstraklasa
Relacje tekstowe
W absolutnym hicie Ekstraklasy sprawiedliwy podział punktów. Remis PwC SDC z 4 ECO Prestige oznacza, że lider zachował przewagę 4 oczek nad resztą stawki. Dodając do tego porażkę FAMUR z Novichem w minionej kolejce punkty straciło całe podium, a nawet dotychczas zajmujący czwarte miejsce Bank MBS Mikołów, który uległ Samel. W dolnej części tabeli Archidoc okazał się lepszy od Netology.
PwC SDC vs 4 ECO Prestige
2:2
Przed rozpoczęciem spotkania pomiędzy PwC SDC a 4 ECO Prestige, trudno było wskazać zdecydowanego faworyta do końcowego tryumfu. Po 11 seriach gier bieżącego sezonu, oba zespoły zajmowały dwie pierwsze lokaty w tabeli, jednak to nominalni gospodarze tego meczu mieli nad rywalami 4 „oczka” przewagi. Rywalizacja rozpoczęła się od bardzo wyrównanej postawy obu ekip. Zarówno gospodarze jak i goście, starali się rozgrywać swoje kolejne akcje małą liczbą podań, w szybki sposób przechodząc z obrony do ataku. Jednakże pomimo kilku dogodnych okazji strzałowych, przed przerwą to bramkarze wygrywali pojedynki z napastnikami, dlatego przy zmianie stron widniał wynik 0:0. Jednak rezultat tuż po rozpoczęciu drugiej połowy otworzyli piłkarze PwC SDC, a konkretnie uczynił to Karol Ślęzok w 24 minucie gry. Natomiast goście nie pozostali dłużni swoim przeciwnikom, zdobywając dwie kolejne bramki odpowiednio w 33 i 34 minucie, których autorem był Mateusz Górka. Jednak ostateczny wynik tego spotkania ustalił Karol Ślęzok, dając zespołowi PwC SDC jeden punkt w meczu na szczycie tabeli Ekstraklasy SLF.
ArchiDoc vs Netology
4:2
Spotkanie pomiędzy ArchiDoc a Netology zapowiadało się jako pojedynek zespołów, które przed tą kolejką Ekstraklasy Sportowej Ligi Firm, zajmowały w tabeli dwie ostatnie lokaty, mając na swoich kontach po 3 zdobyte punkty. Mecz już na samym początku lepiej ułożył się dla graczy ArchiDoc. Gospodarze wyszli na prowadzenie już w 2 minucie, a z trafienia cieszył się Jakub Szymański. Jednak wraz z rozwojem akcji w pierwszej połowie, gra zdecydowanie bardziej się wyrównała, co przyniosło kilka dogodnych okazji na zdobycie gola przez oba zespoły. Jednakże ostatecznie przed przerwą nie oglądaliśmy już bramek i przy zmianie stron to gospodarze mieli minimalną zaliczkę. Natomiast druga połowa świetnie rozpoczęła się dla zawodników Netology, który tuż po wznowieniu rywalizacji zdobyli gola na 1:1, autorstwa Michała Śmiłowskiego. Jednak wówczas do zdecydowanej ofensywy ruszyli gospodarze. Marcin Ulbrich zanotował hat tricka, na którego goście zdołali odpowiedzieć tylko jednym trafieniem. Finalnie drużyna ArchiDoc pokonała Netology 4:2, odnosząc drugie zwycięstwo w tym sezonie.
Bank MBS Mikołów vs Samel
2:12
Samel w imponującym stylu pokonał drużynę Bank MBS Mikołów aż 12:2, dominując niemal od pierwszego gwizdka sędziego. Już w 2 minucie wynik otworzył Przemysław Jarząbek, a chwilę później prowadzenie podwyższył Sebastian Pączko, który był zdecydowanie bohaterem spotkania – aż sześciokrotnie trafiał do siatki rywala. Mimo wysokiego tempa narzuconego przez Samel, gospodarze zdołali odpowiedzieć dwoma trafieniami Wojciecha Małysy w 25 i 33 minucie. Samel jednak ani na moment nie oddał kontroli nad meczem – kolejne gole zdobywali m.in. Piotr Gogol, Robert Chwastek, Adam Fic i Kamil Maj. Zespół zaprezentował się jako zgrana, dynamiczna i skuteczna drużyna, wykorzystująca każdą okazję do strzału. Ostateczny wynik 12:2 mówi sam za siebie – Samel zdominował rywala, demonstrując zarówno indywidualne umiejętności, jak i świetną współpracę zespołową. Dla Banku MBS Mikołów było to bolesne spotkanie, z którego będą musieli wyciągnąć wnioski na przyszłość. Samel natomiast potwierdził, że należy do ścisłej czołówki ligi.
FAMUR vs Novichem
2:3
Jeden z hitów 12 serii spotkań Sportowej Ligi Firm nie zawiódł! Obie drużyny stworzyły znakomite widowisko, pełne emocji i zwrotów akcji. Lepiej zaczęli gracze FARMUR, którzy po 11 minutach i golu Rafała Krzyżowskiego objęli prowadzenie. Gdy w 19 minucie padł gol na 2:0 wydawało się, że przedstawiciel ligowego podium ustawił sobie resztę spotkania. Niemal równo z gwizdkiem zapraszającym oba zespoły na przerwę, do siatki trafił jednak Dawid Kryś, a tuż po zmianie stron wyrównał Dominik Dobrowolski. Jedni i drudzy chcieli zgarnąć pełną pulę. Nie brakowało dobrych akcji, świetnych obron, słupków i poprzeczek. Decydujący cios zadali jednak gracze Novichem, którzy za sprawą akcji Kamila Jankowskiego dopisali do tabeli komplet punktów.
tabela

Szóstka tygodnia

Statystyki indywidualne


1 Liga
Relacje tekstowe
Nie miało łatwej przeprawy OTCF z TDJ Estate, ale ostatecznie lider 1 Ligi zrobił kolejny krok w stronę awansu do elity. W najciekawszym meczu kolejki Domy Śląskie ograły Express Heroes i razem z el12, które poradziło sobie z BetaMed są na czele grupy pościgowej. Na dole tabeli MRW pewnie pokonało KeyWords Studios.
BetaMed SA vs el12
2:4
Oba zespoły przystępowały do 12 serii spotkań pokrzepione zwycięstwami sprzed tygodnia, faworytem był jednak zespół el12, który wciąż walczy o zwycięstwo w całych, I-ligowych rozgrywkach. Zaczęło się od gola z rzutu wolnego dla BetaMed SA, ale stroną aktywniejszą przez większość meczu byli nominalni „goście” tego spotkania. Po 10 minutach zawodnicy el12 udokumentowali przewagę golem wyrównującym, a tuż przed przerwą wyszli na prowadzenie. Po zmianie stron gracze el12 wciąż dominowali, ale świetne zawody rozgrywał bramkarz BetaMed SA. Gdy jego koledzy w 31 minucie wyprowadzili skuteczną kontrę, zapachniało niespodzianką, ale w 34 i 35 minucie – na przestrzeni raptem kilkudziesięciu sekund – swoją wyższość przypieczętowali zawodnicy el12.
Express Heroes vs Domy Śląskie
1:3
Spotkanie pomiędzy zespołami Express Heroes a Domy Śląskie zapowiadało się jako starcie drużyn, które przed tą serią gier 1 Ligi Sportowej Ligi Firm, znajdowały się na czołowych miejscach w tabeli, mając na swoich kontach równa liczbę 24 punktów. Mecz znakomicie rozpoczął się dla zawodników rozstawionych w roli gospodarzy. Gracze Express Heroes wyszli na prowadzenie już w 1 minucie rywalizacji, a na listę strzelców wpisał się Aliaksandr Ishekau. Jednak w dalszej części pierwszej odsłony, gra zdecydowanie bardziej się wyrównała. Goście zdołali doprowadzić do remisu w 13 minucie, a z trafienia cieszył się Vladyslav Chesak. Wynik 1:1 utrzymał się już do przerwy, a żadna z ekip nie osiągnęła wyraźnej przewagi. Jednak wraz z upływem czasu w drugiej odsłonie, to piłkarze zespołu Domy Śląskie zdecydowanie ruszyli do ataku. Goście wyszli na prowadzenie w 34 minucie, natomiast 180 sekund później wynik na 1:3 ustalił Serhii Khmelev. Dzięki tej wygranej zespół Domy Śląskie utrzymał drugą lokatę w tabeli 1 Ligi.
OTCF vs TDJ Estate
2:1
W emocjonującym starciu 1 Ligi pomiędzy OTCF a TDJ Estate zobaczyliśmy mecz, który od pierwszych minut trzymał w napięciu. Obie drużyny zaprezentowały futbol na bardzo wysokim poziomie, imponując techniką i zaangażowaniem. Już w 4 minucie Abdulloh Yodgorov dał prowadzenie OTCF, wykorzystując błąd defensywy rywali, pewnie umieszczając piłkę w siatce. Radość gospodarzy nie trwała jednak długo – zaledwie kilkadziesiąt sekund później Jędrzej Lach odpowiedział równie efektownym trafieniem, doprowadzając do wyrównania. Po tym intensywnym początku gra nie zwolniła tempa. Zarówno OTCF, jak i TDJ Estate konsekwentnie dążyły do zdobycia kolejnej bramki, kreując wiele składnych akcji i stwarzając zagrożenie pod obiema bramkami. Świetnie spisywali się również bramkarze, którzy kilkukrotnie ratowali swoje zespoły przed stratą gola. Gdy wszystko wskazywało na to, że mecz zakończy się remisem, ponownie dał o sobie znać Yodgorov. W 38 minucie, na dwie minuty przed końcem, zdobył swoją drugą bramkę, zapewniając OTCF cenne zwycięstwo 2:1. Mimo przegranej, TDJ Estate zagrało bardzo dobre spotkanie i pozostawiło po sobie świetne wrażenie. Wynik meczu sprawiedliwie odzwierciedla wysoki poziom i jakość gry obu drużyn, a samo spotkanie z pewnością mogło się podobać wszystkim obserwatorom.
KeyWords Studios vs MRW
1:10
Mecz pomiędzy Keywords Studios a MRW zapowiadał się jako pojedynek drużyn, które po 11 kolejkach obecnego sezonu 1 Ligi Sportowej Ligi Firm, plasowały się na dwóch ostatnich miejscach w stawce. Już od pierwszego gwizdka arbitra, to zawodnicy MRW narzucili rywalom swój styl gry, przechodząc do wyraźnej ofensywy. Goście wyszli na prowadzenie już w 2 minucie, po bramce którą zdobył Piotr Panchyrz, natomiast 60 sekund później było 0:2, a z trafienia cieszył się Piotr Gliński. Ten sam zawodnik kilka chwil później zdobył trzecią bramkę dla MRW. Gospodarze zdołali odpowiedzieć przeciwnikom dopiero w 18 minucie, kiedy to Jakub Hajok trafił na 1:3. Takim też rezultatem zakończyła się pierwsza odsłona, w której zdecydowanie więcej do powiedzenia mieli goście. Po przerwie obraz gry się nie zmienił, a piłkarze MRW zupełnie rozwiązali worek z bramkami. Ostatecznie w drugiej połowie goście trafili jeszcze siedmiokrotnie, ustalając wynik na 1:10.
tabela

Szóstka tygodnia

Statystyki indywidualne


2 Liga
Relacje tekstowe
ING po ubiegłotygodniowej pierwszej wygranej w sezonie poszło za ciosem i tym razem pokonało Comarch. Doświadczony Auroland nie zatrzymał Taco Football Team, z kolei KPMG ograło wyżej notowany VEHIS. Tym samym zwycięstwo nad Stellantis pozwoliło ID Logistics powiększyć przewagę nad trzecim miejscem.
Stellantis vs ID Logistics
1:7
Pierwsza połowa tego spotkania nie przyniosła wielkich emocji. Wicelider w spokojnym tempie prowadził grę, a dwiema bramkami zbudował sobie przewagę, która już po 20 minutach zdawała się przybliżać go do kolejnej wygranej w lidze. Po zmianie stron gracze ID Logistics zintensyfikowali swoje ataki, zadając kolejne celne ciosy. Stellantis był tego dnia w stanie odpowiedzieć jedynie golem honorowym, rywale trafiali jednak łącznie aż 7-krotnie, a ich bohaterem okazał się Vasyl Hrel, który do protokołu za sprawą zdobywanych bramek wpisywał się 4 razy.
KPMG vs VEHIS
6:3
W meczu pomiędzy KPMG a VEHIS mogliśmy podziwiać widowisko na wysokim poziomie, pełne technicznych zagrań i ofensywnej gry z obu stron. Spotkanie rozpoczęło się od mocnego uderzenia gości – już w 4 minucie VEHIS objęło prowadzenie, zaskakując gospodarzy dynamicznym początkiem. KPMG szybko jednak odpowiedziało, a dalsza część meczu toczyła się w bardzo wyrównanym tempie, z bramkami padającymi praktycznie na zmianę. Obie drużyny wykazywały się dużą dojrzałością piłkarską, grając z zaangażowaniem i pomysłem. Kluczową postacią meczu okazał się Adrian Trojanowski z KPMG, który aż czterokrotnie wpisał się na listę strzelców, prowadząc swoją drużynę do zwycięstwa. Jego skuteczność i instynkt strzelecki były nie do zatrzymania, co przechyliło szalę na korzyść gospodarzy. Mimo ambitnej postawy VEHIS, to KPMG ostatecznie wygrało 6:3, pokazując większą konsekwencję w kluczowych momentach. Spotkanie było bardzo wyrównane przez długi czas, a końcowy rezultat nie oddaje w pełni emocji i jakości, jaką zaprezentowały oba zespoły.
ING vs Comarch
8:0
Choć obie drużyny sąsiadowały przed tym meczem w tabeli, a nieco lepszym dorobkiem mogli pochwalić się gracze Comarchu, poniedziałkowy mecz toczył się pod wyraźne dyktando ING. „Bankowcy” pierwszego gola zdobyli niemal wpychając piłkę do siatki rywala, później trafiali już w sposób zdecydowanie bardziej przekonujący. Do przerwy było 4:0, po zmianie stron obraz meczu nie uległ najmniejszej zmianie. ING zaaplikowali rywalowi kolejne cztery gole, a Comarch do samego końca nie znalazł sposobu na choć jedną, skuteczną odpowiedź.
Auroland vs Taco Football Team
4:7
W emocjonującym meczu Auroland uległ Taco Football Team 4:7, choć spotkanie przez długi czas było bardzo wyrównane. Już w 2 minucie Taco wyszło na prowadzenie za sprawą Denisa Wacha, który tego dnia był nie do zatrzymania i zakończył mecz z czterema trafieniami na koncie. Auroland odpowiedział błyskawicznie – w 7 minucie wyrównał Piotr Lubos, a kilka minut później Mateusz Ogaza wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Do 16 minuty Auroland prowadził 3:1, ale Taco nie zamierzało się poddawać – jeszcze przed przerwą gole Denisa Wacha, Denisa Paprotnego i Rafała Mosgalika dały gościom prowadzenie 4:3. W drugiej połowie obie drużyny miały swoje okazje, jednak to Taco zachowało więcej zimnej krwi pod bramką przeciwnika. Gospodarze zdobyli jeszcze jedną bramkę po trafieniu Adama Sarneckiego, ale Taco odpowiedziało aż trzema – Robert Polok trafił w 39 minucie, a Denis Wach dwukrotnie wpisał się na listę strzelców w końcówce meczu. Ostatecznie Taco Football Team wygrało 7:4, a kluczem do zwycięstwa była skuteczność w decydujących momentach. Oba zespoły zaprezentowały ofensywny futbol i wysoki poziom gry, jednak to goście zasłużenie sięgnęli po komplet punktów.
tabela

Szóstka tygodnia

Statystyki indywidualne

